Stary Marych i Bamberka wyszli na ulice!

Najpierw – jak za starych, dobrych czasów – były przemówienia, ale zakłóciło je pojawienie się noża rozcinającego od spodu płachtę przykrywającą pomnik Starego Marycha. Z dziury wyłania się ręka z torbą ze… świętomarcińskimi rogalami. Chwilę później spod zwałów złotego materiału wychodzi Stary Marych, by osobiście uścisnąć rękę swojemu twórcy – Juliuszowi Kublowi. Ożywiony pomnik oczywiście ma ze sobą rower i teczkę.
- Ja bym chciał dodać, że nim się to zrobiło modne to Stary Marych od dawne miał tajemniczą teczkę – śmieje się Juliusz Kubel. – A jej zawartości jeszcze nikt nie poznał!

Także i teraz Stary Marych nie chce, by oglądano zawartość jego teczki. Nie odzywa się.
– Przecież pomniki nie mówią – tłumaczy zebranych Juliusz Kubel.

Żywy pomnik pierwszy zauważa zbliżającą się od strony Starego Rynku Bamberkę. Po chwili razem ruszają na spacer w stronę Starego Rynku.
- Mieliśmy nic nie mówić, ale presja jest zbyt duża – zdradza w końcu Stary Marych. – Chcemy przyjrzeć się, jak zmienił się Poznań, czy poznaniacy nas pamiętają i rozpoznają.

Okazuje się, że z tym nie ma problemu – w czasie spaceru z ul. Półwiejskiej na Stary Rynek bohaterowie co chwila zatrzymywali się, bo ktoś chciał zrobić sobie z nimi zdjęcie. Wykazywali się również anielską cierpliwością, zwłaszcza Bamberka, która na moment ponownie zaniemówiła słysząc pytanie zadane przez dziennikarza jednej z poznańskich stacji radiowych „A co oznacza słowo Bamberka?”

Sprawcą całego zamieszania z pomnikami jest marka Lech Pils, a piątkowy happening związany jest oczywiście z obchodzonymi w przyszłą środę Imieninami Ulicy Święty Marcin.

- Uznaliśmy, że warto ubarwić świętomarcinski korowód, poszerzyć go o nowe elementy, stąd pomysł na platformę z ożywionymi pomnikami. Ale nie chcieliśmy, żeby znane i lubiane postaci wywodzące się z poznańskich tradycji obecne były tylko 11 listopada, stąd pomysł by niektóre pomniki ożywić wcześniej – tłumaczy pojawienie się niecodziennej pary na poznańskich ulicach Tomasz Kanton, manager marki Lech Pils.

Bamberkę w towarzystwie Starego Marycha będziemy mogli spotkać krążących w okolicach Starego Rynku jeszcze w sobotnie i niedzielne przedpołudnie. Później spotkamy się z nimi - oraz z innymi ożywionymi poznańskimi pomnikami: Zygą Latarnikiem, Koziołkami i Pyrą, na świętomarcińskiej paradzie, która wyruszy ok. godz. 14 w środę, 11 listopada, spod kościoła pw. św. Marcina

Już wkrótce na MM Poznań relacja filmowa ze spaceru z Bamberką i Starym Marychem.

Zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej 11 listopada 11 listopada dwa razy zmienią się trasy tramwajów i raz autobusów. Wszystko za sprawą obchodów Imienin Ulicy Święty Marcin.

Święty Marcin z byłym wokalistą Genesis Rzut podkową konia Świętego Marcina, pieczenie rogali przez... Raya Wilsona, byłego wokalistę Genesis, no i oczywiście parada - atrakcji na tegorocznych Imieninach Ulicy na pewno nie zabraknie.

Rozdawali świętomarcińskie rogale na ulicach (wideo) Tydzień przed obchodami imienin ulicy św. Marcin poznańscy cukiernicy odebrali unijne dokumenty potwierdzające jakość swoich rogali. w środę przypadkowi przechodnie w okolicach Izby Rzemieślniczej mogli spotkać piekarzy rozdających ulubiony przysmak wszystkich poznaniaków.

Rogale świętomarcińskie - uważaj na podróbki! 104 firmy otrzymały potwierdzenia jakości wypieków pod nazwą „rogal świętomarciński”, które od roku chroni także certyfikat unijny. W marketach pojawiły się jednak podróbki.

Rogalem wspierasz potrzebujących Już w następną środę, zgodnie z poznańską tradycją, objadać się będziemy świętomarcińskimi rogalami. Poznańska Caritas zachęca do połączenia przyjemnego z pożytecznym – warto kupić rogale, z których dochód przeznaczony jest na pomoc potrzebującym.