Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary Rynek: Kibice zachwyceni, mieszkańcy mniej!

Redakcja
To była świetna noc - przyznają Irlandczycy. Mieszkańcy Starego Rynku mają zupełnie inne zdanie.

W poniedziałkowy ranek płyta Starego Rynku i najbliższe okolice są albo już wysprzątane, albo właśnie sprzątane.


Kibice Euro 2012 w Poznaniu - zdjęcia

Zazwyczaj bardzo spokojny zaraz po godz. 8.00 Stary Rynek już zaczyna tętnić życiem. Obsługa wielu kawiarni i pubów już przygotowuje się na następny dobry z zarobkach dzień. Gdzieniegdzie widać uszkodzone ogrodzenia czy połamane krzesełka, ale to będą tak zwane „koszty własne”.
- Wszyscy bawili się bardzo fajnie, a jeśli coś się uszkodziło, to trudno, nikt tego specjalnie nie robił – przyznają zgodnie pracownicy pubów.

Na Starym Rynku spotykamy kilkunastu kibiców – głównie Irlandczyków. Odpoczywają siedząc w nieczynnych jeszcze ogródkach, spacerują i kąpią się w fontannach. Niektórzy nie wyszli stąd od niedzielnego popołudnia.
- Przyjechaliśmy do Poznania wczoraj, ale nie stać nas było na hotel – przyznaje jedna z kibicek Irlandii. – Spędziliśmy tu całą noc. Niektórzy cały czas imprezowali, my od kilku godzin rozkoszujemy się pięknym porankiem.



Zostają w Poznaniu do wtorku. Na Starym Rynku spędzą jeszcze kilka godzin, aby doczekać do rozpoczęcia doby hotelowej.
- Dziś śpimy w łóżkach, ale na pewno tu wrócimy pobawić się – dodaje.

Kąpiący się w fontannie Irlandczycy są zdziwieni pytaniem, czy są tu od wczoraj.
- A co to jest wczoraj? – śmieją się. – Zawsze będzie jakieś wczoraj!



Tak dobrego humoru nie mają jednak mieszkańcy Starego Miasta. Tadeusz Michalski z ul. Woźnej wychodząc rano z domu przed drzwiami zastał śpiącego półnagiego kibica. Jego donośne chrapanie rozlega się na całej klatce schodowej.
- Bardzo miły obrazek – przyznaje z sarkazmem Tadeusz Michalski. - Nie wiedziałem, czy się bać, czy się śmiać. Sprawdziłem przede wszystkim czy jest tylko sam, czy jest ich więcej, bo była ich tutaj cała zgraja. Nie wiem, czy jeszcze nie narobił i nie trzeba będzie po nim klatki schodowej sprzątać.



Narzeka, że od dwóch dni nie przespał nocy.
- Nie wiem czy właściciele pubów mają zgodę, żeby prowadzić takie lokale wśród mieszkań 24 godziny na dobę – mówi Michalski. - Mieszkańcy nie mogą spać nawet minuty, jeśli mają okna z tej strony.

Rozgoryczony zarzuca władzom miasta, że wszystko jest zrobione wyłącznie pod kibiców, a nikt o mieszkańcach nie pomyślał.
- Feta trwała dwa dni. I pewnie jeszcze potrwa – dodaje.

Aby zobaczyć więcej zdjęć, przejdź do fotogalerii.





emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto