ZOBACZ FILM ZE ZLOTU GWIAZDORÓW
W "służbowych" strojach Gwiazdorzy stanęli w szranki, bo tylko ci najlepsi będą mogli już za kilka dni dostarczyć maluchom prezenty pod choinkę. Chociaż nie było łatwo, to warto było ukończyć szkolenie na Zlocie Gwiazdorów, bo przecież czerwona szata i czapka zobowiązują. A kogo nie przekonały biała broda, stosowne okulary i donośne: ho, ho, ho!, ten będzie mógł poprosić o wylegitymowanie się odwiedzającego go Gwiazdora, bowiem ci najzdolniejsi otrzymali potwierdzające ich umiejętności certyfikaty i od tej pory mogą mianować się Gwiazdorem Poznańskim.
Ale w niedzielę Gwiazdorom przybyła spora konkurencja. Wraz z wybiciem godziny 12, ku uciesze zgromadzonych na Starym Rynku dzieci oraz dorosłych na Ratuszu pojawiły się koziołki, które chociaż w zawodach nie startowały, ubrały się w stosowne stroje. Potem zjawił się prawdziwy Mikołaj.
W ślad za liczącym sobie 387 lat staruszkiem podążał jego kuzyn. Razem wysłuchali marzeń najmłodszych poznaniaków. - Chciałbym dostać 2 kilogramy złotówek - jako pierwszy zażyczył sobie Mikołaj, tyle że 6-letni.
Odwiedziny Gwiazdora to już tradycja Betlejem Poznańskiego. Ale w innych regionach, jak choćby w Krakowie, czasem wyręcza go aniołek.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?