Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk piłkarzy Warty Poznań!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
- Od trzech miesięcy nie dostajemy pensji – mówią piłkarze Warty Poznań, którzy od dwóch dni odmawiają wyjścia na treningi.

W czasie, gdy zawodnicy Lecha zewsząd odbierają gratulacje za wywalczone w sobotę mistrzostwo Polski, w klubie z Drogi Dębińskiej rozgrywa się prawdziwy dramat. Po raz kolejny w Warcie brakuje pieniędzy na wypłaty dla zawodników.
- Zaległości w pensjach wynoszą już trzy miesiące – wyjaśnia Tomasz Magdziarz, kapitan drużyny. – Sytuacja jest tragiczna, w ramach protestu zdecydowaliśmy się nie wychodzić na treningi.

To nie pierwsza taka sytuacja w Warcie – podobnie było przed rokiem, choć zdaniem Magdziarza, teraz jest jeszcze gorzej. Obecny kryzys jest jednak o tyle zaskakujący, że ubiegłego lata klubowi udało się pozyskać wielu nowych sponsorów. Sytuacja wydawała się stabilna, a prezes sekcji piłki nożnej Janusz Urbaniak zapowiadał nawet, że w 2012 r. na stulecie klubu drużyna ma pokusić się o awans do ekstraklasy.

- Niestety, okazało się, że wielu naszych sponsorów też ma kłopoty finansowe i nie wpłaciło klubowi obiecanych pieniędzy – mówi Magdziarz. – Wiemy, że w kasie nie ma pieniędzy, nie ma ich też prezes Urbaniak, do którego nie mamy o to pretensji.

- Chcemy naszym protestem zwrócić uwagę, że w Poznaniu są dwa kluby – dodaje Damian Seweryn. – Lechowi oczywiście gratulujemy mistrzostwa, sami mu kibicowaliśmy w sobotę, ale w Poznaniu jest jeszcze drugi klub.

Zawodnicy chcieliby, aby rękę do klubu wyciągnęło miasto, ale na razie nie zamierzają się do niego zwracać z formalną prośbą o pomoc, gdyż jak sami przyznają, nie wierzą, że to coś da.
- Sam osobiście brałem udział w spotkaniach z prezydentem Grobelnym i panią dyrektor Bąk i co to dało? Obiecano nam tymczasowe oświetlenie ze stadionu przy Bułgarskiej i starą murawę i nigdy ich nie otrzymaliśmy. Wartę w Poznaniu ma się w nosie – opowiada z goryczą w głosie Magdziarz.

Miasto jednak nie bardzo może wspomóc klub w większym zakresie - Warta podobnie jak wszystkie inne poznańskie kluby sportowe otrzymuje co roku dotację z budżetu miasta na podstawie ustawy o sporcie kwalifikowanym. Już przed rokiem władze Poznania tłumaczyły, że jedyna pomoc, na jaką może liczyć klub, dotyczy poprawy infrastruktury. Obecnie wydaje się to jednak i tak bez znaczenia, bo jest już przesądzone, że w przysżłym sezonie Warta będzie musiała rozgrywać mecze na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej.

Piłkarze podkreślają, że Warta to nie tylko najstarszy poznański klub piłkarski, ale też drużyna składająca się niemal wyłącznie z samych poznaniaków.
- Przed rokiem miasto przekazało nam 200 tysięcy złotych, co na poziomie I ligi jest sumą śmieszną, a przecież pieniądze dane nam przez miasto zostaną wydane w Poznaniu, bo my tutaj mieszkamy – zwraca uwagę Tomasz Bekas.

Zdaniem zawodników problem Warty jest cały czas ten sam – to 300-tysięczny dług zaciągnięty przez poprzednich działaczy, który klub musiał spłacić półtora roku temu. Ta kwota rozwiązałaby sprawę przynajmniej na najbliższy czas.

Odmowa wyjścia na trening to problem nie tylko organizacyjny, ale i sportowy. W sobotę Zielonych czeka mecz u siebie ze Zniczem Pruszków i ewentualna porażka może oznaczać, że Warta znajdzie się bardzo blisko strefy spadkowej.
- Na pewno wyjdziemy na mecz, bo gramy jednak o swoje nazwiska – zapewnia Magdziarz.

Ze strajku oczywiście nie może być zadowolony trener Marek Czerniawski.
- Rozumiem chłopaków, ten problem narastał od dawna, ale na moją prośbę chłopcy tego nie nagłaśniali – mówi Czerniawski. – Teraz jednak niektórym z nich brakuje pieniędzy na życie i rozumiem ich decyzję.

- Wiemy, że mogą pojawić się głosy, że jak chcemy przyciągnąć sponsorów, skoro gramy ostatnio tak słabo, ale przecież na początku rundy mieliśmy szansę na czołówkę, a w sobotę wywieźliśmy punkt z gorącego Szczecina grając w dziesiątkę i co z tego? Nic – tłumaczy Seweryn.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, władze klubu obiecały wypłacić piłkarzom choć część zaległości do końca tygodnia, a po zakończeniu sezonu odbędzie się spotkanie ze sponsorami.

Mecz Warta Poznań - Znicz Pruszków odbędzie się w sobotę, 22 maja o godz. 17. Przypominamy o Supertyperze piłkarskim - konkursie, w którym za wytypowanie wyniku meczu, możecie wygrać bilety na następne spotkanie Warty w Poznaniu. Szczegóły pod poniższym linkiem.

Zagraj w Supertypera:
Supertyper piłkarski II: Bilety na mecz Warta - Górnik do wygrania

Tylka jedna osoba przewidziała, że Warta zdoła zremisować w Szczecinie. W tej kolejce typujecie wynik meczu Warta - Znicz, a wygrać możecie wejściówki na spotkanie z Górnikiem Łęczna.

wystawa pod

patronatem MM Moje

Miasto Poznań
Juwenalia

2010 w Poznaniu

wydarzenia, koncerty, imprezy
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto