Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy i ratownicy MPK trenowali na poligonie

Lilia Łada
Lilia Łada
Wyciągnięcie dwóch rannych z wraków i ustawienie wykolejonego tramwaju na tory - strażacy i ratownicy MPK ćwiczyli na poligonie w Luboniu.

Wspólne działanie podczas wypadków ćwiczyła Zakładowa Służba Ratownicza MPK, Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza 4 Państwowej straży Pożarnej oraz Szkoła Aspirantów PSP w Poznaniu.

Strażacy i służby MPK ćwiczą wszelkie działania ratunkowe w ramach przygotowań do Euro 2012. Poligon jest przy tym bardzo przydatny: mają tu znacznie więcej miejsca i czasu na wszystkie operacje, bo w obiektach MPK jest przecież nieustanny ruch, który utrudnia ćwiczenia.

- Poligon został zapisany w planie zagospodarowania przestrzennego już w 2003 roku - opowiadał Grzegorz Stankiewicz, komendant Szkoły Aspirantów PSP. - Obecnie do dyspozycji ćwiczących są stanowiska do ratownictwa chemicznego i ekologicznego, ratownictwa budowlanego, technicznego i jest też stanowisko z torami do ćwiczeń z ratownictwa przy wypadkach komunikacyjnych z udziałem tramwajów.

I właśnie na tym ostatnim stanowisku odbył się finał kolejnych wspólnych ćwiczeń. Scenerią było zderzenie dwóch samochodów, osobowego i ciężarowego, z tramwajem. Kierowca ciężarówki wymusił pierwszeństwo i zderzył się z tramwajem doprowadzając do wykolejenia wagonu. Kierowca osobowego auta, który jechał za nim, nie zdążył wyhamować i również uderzył w tramwaj.

Obaj kierowcy zostali ranni w wypadku - zadaniem służb ratowniczych było więc nie tylko oczyszczenie drogi i usunięcie zniszczonych pojazdów, ale przede wszystkim pomoc rannym ludziom. Bo do tego rozpoczyna się każda akcja ratownicza.

A w tym konkretnym przypadku nie było to łatwe: kierowcy samochodu osobowego uszkodzony przód auta przygniótł nogi, impet uderzenia zakleszczył też drzwi. Dlatego strażacy musieli najpierw przeciąć karoserię z przodu, by uwolnić nogi mężczyzny, a później z boku, by móc go wyjąć nie narażając na dalsze urazy.

Dopiero po strażakach przystąpili do pracy ratownicy MPK, którzy zajęli się ustawieniem tramwaju z powrotem na tory. Ze względu na wielkość i masę wagonu nie jest to łatwe zadanie, jednak ratownicy dysponują specjalnym sprzętem, który umożliwia wykonanie tej operacji w stosunkowo krótkim czasie. To bardzo ważne, bo pozwala odblokować tor i umożliwić normalną komunikację tramwajową już dosłownie po kilkunastu minutach.

Cała akcja polegająca na wyciągnięciu ludzi z wraków, rozcięciu samochodów i odholowaniu ich w bezpieczne miejsce, a później wstawienie tramwaju z powrotem na tory trwała nieco ponad pół godziny. Ratownicy uwijali się w imponującym tempie: po godzinie miejsce pozorowanego wypadku było już nawet posprzątane.

- Ćwiczenia na poligonie pozwalają nam lepiej poznać się wzajemnie - mówił Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK. - A dzięki temu będziemy działać skuteczniej w przypadkach zagrożenia.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.

Czytaj także:
Ratownicy MPK też trenują przed Euro 2012

Jak panować nad tłumem, pomagać ofiarom wypadku, gasić ogień do przyjazdu strażaków - tego uczyli się ratownicy MPK.

Wesołe Święta
Pomóż nam zrobić prezenty dla domu dziecka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto