MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Strzelanie do poprawki

TOM
Pierwszy występ Tomasza Sikory na igrzyskach w Turynie nie wypadł zbyt okazale. Polak wprawdzie bardzo dobrze pobiegł, ale na strzelnicy popełnił zbyt dużo błędów.

Pierwszy występ Tomasza Sikory na igrzyskach w Turynie nie wypadł zbyt okazale.
Polak wprawdzie bardzo dobrze pobiegł, ale na strzelnicy popełnił zbyt dużo błędów.

Bieg na 20 km do tej pory był koronną konkurencją Tomasza Sikory. To właśnie na tym dystansie nasz biathlonista był mistrzem i wicemistrzem świata. W San Sicario Polak był jednak dopiero 21. - To nie był zły bieg, o dalekiej pozycji zadecydowało słabe strzelanie - ocenił swój występ zawodnik Dynamitu Chorzów. Na olimpijskiej trasie zwyciężył Michael Greis. Niemiec tylko raz pomylił się na strzelnicy, dzięki czemu wyprzedził obrońcę tytułu, Norwega Ole Einara Bjorndalena oraz jego rodaka Halvarda Hanevolda.
Sikora na każdym z trzech pierwszych strzelań zarabiał po minucie kary i przez to nie mógł zająć wysokiej pozycji. - Na tym dystansie najczęściej pudłuję pierwsze strzały, więc to mnie zupełnie nie zraziło. Nie traciłem nadziei, bo wiedziałem, że następne trzy strzelania mogły mnie uratować. Niestety, tak się nie stało. Po drugim wiedziałem, że będzie bardzo ciężko o dobre miejsce, a po trzecim już nie miałem o co walczyć. Ale pracowałem mocno do końca. Do ostatniego strzelania podszedłem rozluźniony, byłem szybki i pewny. Ostatnio pracowaliśmy nad koncentracją na końcu i to zadziałało. Tylko że wcześniej nie było tak dobrze - mówił później Sikora.
Nasz reprezentant wydaje się być jednak w bardzo dobrej formie biegowej. Na tak długim dystansie stracił tylko sekundę do jednego z głównych faworytów Francuza Raphaela Poiree, który także trzy razy pudłował i musiał zadowolić się 20. lokatą. Nic też dziwnego, że Sikora jest optymistą przed następnymi startami. - Z lepszą formą biegową można robić dobre wyniki, a celne strzelanie przy słabej kondycji nic nie daje - tłumaczy nasz biathlonista, którego jutro czeka start w sprincie na 10 km. To dystans, na którym Sikora w tym sezonie uzyskiwał najlepsze wyniki. - Recepta na sukces jest prosta - trzeba szybko pobiec i celnie strzelać - żartuje Sikora. - Ale łatwiej to powiedzieć, a trudniej zrobić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto