Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzeszyn bez osobnego gimnazjum

Agnieszka Świderska
Budynek szkoły na Strzeszynie
Budynek szkoły na Strzeszynie Andrzej Szozda
Mieszkańcy Strzeszyna musieli wczoraj przełknąć gorzką pigułkę: Komisja Oświaty negatywnie wypowiedziała się w sprawie utworzenia odrębnego gimnazjum w nowej szkole przy Hezjoda. Do odrzucenia tego pomysłu wystarczyły głosy tylko pięciu radnych. Czterech innych – Janina Nowowiejska, Jakub Jędrzejewski, Antoni Szczuciński i Bartosz Zawieja – całkowicie umyło ręce, rezygnując z udziału w głosowaniu.

Mogłoby się wydawać, że po toczącej się już od stycznia dyskusji będą mieli wyrobione zdanie. Po to właśnie w posiedzeniach komisji brali udział mieszkańcy Strzeszyna i Podo-lan, po to kilka godzin spędziła tam kadra nauczycielska z Gimnazjum nr 65, po to Rada Osiedla ze Strzeszyna przygotowała liczne prezentacje, żeby radni mieli ogląd tej sprawy z każdej strony. Można było się nie zgodzić z argumentami rodziców ze Strzeszyna, głosując przeciwko utworzeniu odrębnego gimnazjum. Niezdecydowani zawsze mogli wstrzymać się od głosu – tak zrobił m.in. przewodniczący Przemysław Foligowski. Udawanie jednak, że to głosowanie ich nie obchodzi, nie było najlepszą lekcją demokracji, jaką oglądała Sala Malinowa, w której odbywało się posiedzenie.

Wynik głosowania z pewnością nie rozczarował wiceprezydenta Sławomira Hinca, dla którego osobne gimnazjum to był ten najgorszy, bo najdroższy wariant. Teraz zostały już tylko dwa. Pierwszy to funkcjonujące w dwóch budynkach Gimnazjum nr 65 – jeden budynek na Podolanach, drugi na Strze-szynie. Alternatywą dla niego jest przeniesienie całego gimnazjum z Podolan w nowe mury przy Hezjoda.

– Będę bronił pierwszego wariantu, bo uważam go za najbardziej kompromisowy – mówi wiceprezydent Sławomir Hinc. – To będzie dobry punkt wyjścia dla każdej decyzji dotyczącej tego gimnazjum, która zapadnie w przyszłości. Tak naprawdę to zdecydują o tym w trakcie naboru sami rodzice i uczniowie.
Strzeszyn nowej wartości swojej szkoły, którą miały być nie tylko nowe mury, ale także nowy rejon i nowa, bo wyłoniona z konkursu dyrekcja, zamierza bronić do końca.

– Radni podcięli nam dzisiaj skrzydła, ale ich nie obcięli – mó-wi Arleta Matuszewska, przewodnicząca Rady Osiedla Strzeszyn. – Nadal uważamy, że utworzenie odrębnego gimnazjum to jedyne rozwiązanie, które nie będzie ze szkodą dla dzieci. I to zarówno dla dzieci ze Strzeszyna, jak i z Podolan. Lepiej, żeby każde osiedle miało swoją szkołę. Inaczej nikt nie będzie zadowolony. Naprawdę wątpię w to, żeby wszyscy rodzice z Podolan byli zachwyceni perspektywą zamknięcia szkoły, którą ich dzieci mają pod nosem.

Radni, także ci, którzy nie mają żadnego zdania, będą musieli wyrobić je sobie do wtorku. Na sesji nie będą bowiem mogli ograniczyć się tylko do zaznaczenia swojej obecności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto