Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzeszyn - Kadra Gimnazjum nr 65 broni pomysłu przeniesienia go do nowej szkoły. Film

Agnieszka Świderska
Kadra Gimnazjum nr 65 broni pomysłu przeniesienia go do nowej szkoły
Kadra Gimnazjum nr 65 broni pomysłu przeniesienia go do nowej szkoły Grzegorz Dembiński
Dwa osobne gimnazja – jedno na Strzeszynie, drugie na Podolanach. To wariant nr 1. Gimnazjum nr 65 z Podolan przeniesione do nowej szkoły na Strzeszynie – to wariant nr 2. Jest też wariant trzeci – utworzenie na Strzeszynie oddziału gimnazjum z Podolan.

Wciąż każdy wariant oświatowy w tej części miasta jest możliwy do przyjęcia. Wczorajsze ponadtrzygodzinne posiedzenie miejskiej komisji oświaty, która miała zaopiniować projekt utworzenia gimnazjum nr 69 przy ulicy Hezjoda (przy nowej szkole podstawowej), zakończyło się decyzją o... przeniesieniu decyzji. Radni wrócą do tematu za tydzień, a wybór, którego będą musieli dokonać, nie będzie tym z kategorii łatwych.

Po jednej stronie są mieszkańcy Strzeszyna, którzy walczą o utworzenie nowego pod każdym względem gimnazjum. To nowe nie dotyczy tylko murów, ale także rejonu i dyrekcji.

Zobacz film ze spotkania Spór o szkołę na Strzeszynie - film

– Jak każda nowa szkoła, ta również powinna dostać swoją szansę, by stać się nową jakością – przekonuje Arleta Matuszewska, przewodnicząca Rady Osiedla Strzeszyn. – Tak się nie stanie, jeżeli przeniesie się do niej stare porządki z gimnazjum na Podolanach. I nie chodzi tu tylko o dyrekcję czy o poziom nauczania, ale także o przepełnienie, które jest głównym problem na Podolanach. Po co tworzyć kolejny moloch, skoro nikomu nie wyjdzie to na zdrowie?

Mieszkańcy Strzeszyna zebrali i opracowali dane demograficzne, z których wynika, że nowe gimnazjum z ledwością pomieści uczniów z nowego rejonu, gdyby ten powstał. Dlatego chcą, by zostały dwa gimnazja – jedno na Strzeszynie i drugie na Podolanach. Jednak nie tylko oni chcą nowej szkoły. To było również marzenie mieszkańców Podolan, których rada osiedlowa przyjęła nawet uchwałę popierającą pomysł przeniesienia starego gimnazjum do nowego.

– Chcemy, żeby nasze dzieci też uczyły się w lepszych warunkach – mówi Ryszard Olejniczak, rodzic i członek Zarządu Osiedla Podolany. – Nikt nie będzie płakał za starym gimnazjum, zwłaszcza jeżeli utworzy się tam oddziały przedszkolne.

O ile na likwidację samego gimnazjum jest już za późno, to na przeniesienie go jest jeszcze czas: wystarczy tylko dokonać kilku poprawek w statucie, jak np. zmiana siedziby. Tyle że rodzice ze Strzeszyna chętniej przyjęliby uczniów z Gimnazjum nr 65 niż jego dyrekcję, zwłaszcza bez konkursu.
– Dlaczego dyrektor szkoły ma być narzucony – pyta Monika Martini, matka i mieszkanka Strzeszyna. – Dlaczego nie ogłosić konkursu?
Wiceprezydent Poznania Sławomir Hinc mówi o liczbach.

– Jeżeli to będą dwa odrębne gimnazja, to będą to dwa niepełne gimnazja – mówi S. Hinc. – Tylko w przypadku Podolan musimy dopłacać do subwencji oświatowej ponad pół miliona złotych. Musielibyśmy dopłacać je również do gimnazjum na Strzeszynie. Dodatkowy koszt to utrzymanie dwóch administracji. Różnica między wariantem, w którym jest tylko jedno gimnazjum, a tym, w którym są dwa, to kolejne 400 tysięcy złotych rocznie.

Jest jeszcze drugi wariant: jedno gimnazjum w dwóch budynkach. Przekonanych jest do niego część radnych. – Na teraz to byłoby najlepsze rozwiązanie – mówi radny Bartosz Zawieja. – Zawsze można utworzyć nowe gimnazjum. Zawsze też można gimnazjum zamknąć. Po dwóch, trzech latach można zdecydować, co dalej.

Dodatkowym argumentem za tym rozwiązaniem może być brak pieniędzy w miejskiej kasie: jeżeli trzeba będzie utrzymać od września dwa gimnazja, to komuś trzeba będzie zabrać, bo w budżecie są tylko pieniądze na jedno.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto