Wielu poznaniaków kojarzy okazały gmach Domu Studenckiego "Hanka", który powstał według projektu Rogera Sławskiego przy dzisiejszej al. Niepodległości w 1925 roku. Mniej osób pewnie wie, że w pobliżu dwa lata później ten sam architekt zaprojektował wąski aneks, który został "przyklejony" do kamienicy stojącej przy skrzyżowaniu al. Niepodległości i ul. Libelta.
Przez lata korzystali z niego studenci poznańskiego uniwersytetu. Początkowo mieścił się tam dom studencki, w którym mieszkali studenci medycyny. Później we wnętrzach czteropiętrowego budynku zlokalizowano uniwersytecki szpital, który zniknął ze zniszczonego budynku w 1996 roku.
- Przez 14 lat rozważano różne koncepcje przeznaczenia tego miejsca, m.in. na dom studencki, hotel, biura administracji centralnej, rozważano też sprzedaż - przyznawał podczas poniedziałkowej uroczystości otwarcia budynku prof. Bronisław Marciniak, rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
W 2010 roku zdecydowano się na przebudowę obiektu i wykonano jej projekt. Remont budynku rozpoczął się rok później - w czerwcu 2011 roku.
Renowacji poddano m.in. elewację budynku, wymieniono stolarkę okienną, drzwiową i pokrycie dachu. W środku zbudowano szyb windowy, a na każdym piętrze ulokowano toaletę przystosową dla osób niepełnosprawnych. Uporządkowano też teren w najbliższym otoczeniu obiektu.
Do budynku wprowadziły się Katedra Studiów Azjatyckich Wydziału Neofilologii, Ośrodek Dydaktyczno-Multimedialny - Uniwersyteckie Studio Filmowe oraz zespół e-learningu UAM.
Sporo zyskało zwłaszcza studio filmowe, które działa na uczelni od 14 lat.
- Cieszymy się, że możemy korzystać z tak wspaniałych pomieszczeń w samym centrum Poznania - mówił dr Stefan Habryło, kierownik Ośrodka Dydaktyczno-Multimedialnego oraz Uniwersyteckiego Studia Filmowego. - Razem z tymi pomieszczeniami otrzymaliśmy też najnowocześniejszy sprzęt, który jest używany w studiach uniwersyteckich.
Na parterze budynku znajdują się m.in. pomieszczenia montażu filmowego w najwyższej jakości HD, postprodukcji dźwięku czy postprodukcji obrazu. Studio ma też własną serwerownię.
- Jesteśmy teraz chyba największym i najlepiej wyposażonym uniwersyteckim studiem filmowym w Polsce - przyznawał z dumą dr Stefan Habryło.
Całkowity koszt remontu łącznie z wyposażeniem meblowym, audiowizualnym i specjalistycznym wyniósł 7 mln zł. 6,5 mln zł przekazało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, pozostałe 500 tys. zł pochodziło ze środków własnych uczelni.
Aby zobaczyć więcej zdjęć, przejdź do galerii |
**
**
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?