Studenci nie mogą grillować - zrobili pogrzeb

Problem przy ul. św. Rocha, gdzie znajdują się trzy akademiki - dwa Politechniki Poznańskiej i jeden Akademii Wychowania Fizycznego - pojawił się w sierpniu. Wobec bałaganu panującego wokół murowanych grilli (stojących pomiędzy akademikiem AWF a DS nr 6 Politechniki) i zakłócania nocnej ciszy przez bawiących się tam żaków, zaprotestowali mieszkańcy oddanego do użytku rok temu ratajskiego apartamentowca "Tarasy Warty".

- Nie podoba nam się, że nie było prób rozmowy z nami - narzeka Marcin Dobrzański, przewodniczący samorządu studenckiego AWF. - Wydaje nam się, że ten problem można było rozwiązać inaczej. Nie trzeba było od razu pisać skarg i iść do mediów. Mogliśmy przecież wprowadzić regulamin i ograniczenia.

Likwidacja stanowisk rozpoczęła się w tym tygodniu. Decyzję podjął kanclerz Politechniki Poznańskiej. Zdesperowani studenci w środę urządzili nawet symboliczny pogrzeb grilli i ławek. Przed akademiki wystawiono głośniki, z który popłynęły żałobne pieśni, zapalono też znicze.

- Akademiki istnieją od 40 lat i nikomu nic nie przeszkadzało do momentu wprowadzenia się tutaj lokatorów apartamentowca - wyjaśnia Marcin Dobrzański. - Jesteśmy zdziwieni argumentacją mieszkańców. Czy wprowadzając się koło autostrady też domagaliby się zamknięcia autostrady między 23 a 6 rano, bo zakłóca to ciszę nocną?

Żacy domagają się miejsca, gdzie będą mogli nadal spędzać wolny czas poza zajęciami.
- Jako samorząd studencki zgłosimy się do rektora Politechniki z prośbą o interwencję i przywrócenie ławek, grilli, a jeżeli to nie przyniesie efektu, będziemy rozmawiać z naszym rektorem - tłumaczy Dobrzański. - Rozważamy też prośbę do uczelni o zakup ławostołów, które studenci mogliby sobie wypożyczyć i pogrillować.

W czwartek o 21 studenci planują spotkać się przed akademikami, aby pokazać, że zależy im na tym miejscu. W wydarzeniu utworzonym na Facebooku swój udział zapowiedziało prawie 900 osób.
- Zadeklarowali się także studenci z innych uczelni, między innymi Uniwersytetu Adama Mickiewicza - mówi Dobrzański. - Imprezę planujemy zakończyć o godz. 23, aby nie zakłócać ciszy nocnej.

Aby zobaczyć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii