W nocy z 8 na 9 października dwoje studentów spotkało się na Wzgórzu Przemysła. Chłopak poczęstował koleżankę skrętem, o czym ta nie wiedziała. Po jego zapaleniu wpadła w panikę i zaczęła krzyczeć. Po przewiezieniu dziewczyny do szpitala stwierdzono u niej delikatne zatrucie. Student, który wystraszył się reakcją koleżanki, wyznał policjantom, że to on podał jej narkotyk.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze przeprowadzili przeszukanie w wynajmowanym przez studenta pokoju akademickim. Specjalnie wyszkolony pies policyjny znalazł w nim trzy woreczki z suszem roślinnym i jeden z kostką będącą prawdopodobnie haszyszem. Jak się potem okazało, wszystkie środki odurzające pochodziły z jednego z państw zachodnich, skąd przywiezione zostały bezpośrednio przez ich posiadacza. Chłopakowi grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Tej samej nocy policjanci zatrzymali inną osobę posiadającą narkotyki. Przejeżdżający radiowozem patrol policji zauważył, że na jego widok jeden z przechodniów wyrzucił małe zawiniątko, którym okazało się 20 gramów suszu roślinnego. Zatrzymanemu 21-latkowi grozi również do 3 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?