Studniówka 2009: Polonez z podwiązką w tle

To była jedna z większych, jeśli nie największa poznańska studniówka - na potrzeby przyszłych maturzystów wynajęto Salę Kongresową MTP, a i tak polonez musiał się odbywać w trzech turach, bo za jednym razem wszyscy nawet w tak wielkiej sali po prostu by się nie zmieścili.

Ale za to polonez wypadł imponująco! Skomplikowany i finezyjny układ w wielkiej przestrzeni prezentował się bardzo efektownie, a studniówkowicze udowodnili, że z tańcem radzą sobie świetnie. Co prawda po drodze zdarzył się jeden wypadek ze spadającą podwiązką, ale jej właścicielka poradziła sobie z nią nie przerywając tańca nawet na moment. Taka zręczność, przytomność umysłu i zimna krew na pewno przydadzą się na maturze...

Polonez nie był jedyną atrakcją wieczoru: po przypięciu wszystkim maturzystom zielonych czterolistnych koniczynek, co potrwało dobre kilkadziesiąt minut, bo tylu ich było, zaczęły się pokazy tańca towarzyskiego. Czego tam nie było! I walc wiedeński, i quick step, i foxtrot, no i oczywiście witane oklaskami przez wszystkich obecnych tańce latynoamerykańskie.

Później na parkiet ruszyli już sami bohaterowie imprezy, czyli przyszli maturzyści - i okazało się, że wcale nie muszą się wstydzić konkurencji zawodowców. Choć figury były chwilami może nieco mniej finezyjne, a kroki mniej dopracowane, to jednak ognia i żywiołowości oraz chęci do tańca z pewnością nie mieli mniej niż mistrzowie, którzy tańczyli wcześniej. Piruety, skoki, hołubce i eksperymenty taneczne przerywane od czasu do czasu chwilą spędzoną przy stole i pysznych daniach trwały jeszcze długo, długo w noc...

Wkrótce wideo!

Studniówka 2009 w "Marcinku" (foto + wideo)

Studniówka 2009: Modnie w "Marcinku"