Super łódź dla Julii Michalskiej!

Julia Michalska przed miesiącem wspólnie z Magdaleną Fularczyk zdobyła złoty medal mistrzostw świata w wioślarstwie w wyścigu dwójek podwójnych. Wcześniej zawodniczka zajęła szóste miejsce na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w jedynce.

I to właśnie nową jedynkę zakupioną z funduszy Urzędu Miasta uroczyście wręczył mistrzyni świata Julii Michalskiej prezydent Ryszard Grobelny. Łódka stanowi nagrodę za indywidualne osiągnięcia zawodniczki, ale oficjalnie stanowi dar dla całego klubu PTW Tryton, w którym trenuje młoda mistrzyni

- O tym, że dostanę łódkę, wiedziałam już w maju, ale trzeba było poczekać. To rzeczywiście sprzęt najwyższej światowej klasy, warty więcej niż dobry samochód. Jesteśmy klubem biednym, dotąd często brakowało tu łodzi - przypominała Michalska, dziękując za prezent.

Rodzicami chrzestnymi łódki, na życzenie samej zawodniczki, zostali prezydent Grobelny i dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej Ewa Bąk. Łódce nadano imię zmarłego w tym roku wiceprezydenta Poznania, Macieja Frankiewicza. Ma to być forma podziękowania za wsparcie i dodawanie wiary w siebie młodej wioślarce. Za ten gest podziękowała obecna na miejscu wdowa po wiceprezydencie.

- Chrzest łódki nastąpi dopiero w nowym sezonie, na przełomie kwietnia i maja na Malcie podczas kwalifikacji do kadry narodowej  – tłumaczy trener Marcin Witkowski. – Zabierzemy ją co prawda wyjątkowo do Francji, gdzie rozpoczynamy 4 stycznia sezon. Zrobimy to głównie po to, żeby Michalska mogła się oswoić z nowym sprzętem. Natomiast na mistrzostwa w Nowej Zelandii, w następnym roku łódki już nie zabieramy. Łódka zostaje na stałe w klubie

Największe zainteresowanie zgromadzonych na uroczystości w klubie, zyskały odblaskowe buty na stałe wmontowane wewnątrz łódki. To nowy wynalazek, wmontowywany wewnątrz łódki już na etapie produkcji.

- Ta łódka to rewelacja! - nie kryje radości Krystyna Wechmann, była zawodniczka i była wiceprezes klubu. - Ja wiem, jak wstydliwe i deprecjonujące jest, kiedy nie posiada się dobrego sprzętu dorównującego klasą innym zawodnikom, z którymi się startuje. Posiadanie sprzętu jest mobilizujące, a to również jest bardzo ważne.

- Teraz możemy jechać na igrzyska - cieszy się Michalska. – Na "jedynce" mogę się teraz ścigać na najwyższym poziomie. Mam nadzieję, że kupią nam też dwójkę...

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.