Obraz wisi w kościele w Gułtowych, gdzie proboszczem jest ks. Edmund Jaworski, na co dzień także członek klubu motocyklowego SharksMc Poland. - To zlot motocyklowy, ale zupełnie niecodzienny. Ten zlot będzie miał wymiar liturgiczny - mówi ks. Edmund Jaworski.
Motocykliści spotykają się w Gułtowych już po raz trzeci. Drugi raz towarzyszyć będzie im obraz św. Krzysztofa na motorze. Pomysł, aby św. Krzysztof stał się patronem motocyklistów miał ks. Jaworski. - Motocyklista to człowiek przeciwny instytucjonalizowaniu świata. Legenda o św. Krzysztofie pokazuje, że taka postawa mogła być mu bliska - tłumaczy ks. Jaworski.
W zeszłym roku na zlot w Gułtowych przyjechało ok. 300 maszyn, osób było znacznie więcej. Przyjechali motocykliści z całej Wielkopolski, ale także między innymi z Wrocławia. Nie zawsze są to osoby głęboko wierzące, jak mówi ks. Jaworski. - Chociaż trzeba powiedzieć, że motocyklistom blisko jest do kwestii związanych z wiarą - dodaje. - Na co dzień stykają się ze śmiercią. Zastanawiają się nad kruchością życia i jego sensem pewnie dużo częściej niż przeciętny człowiek.
Niedzielny zlot w Gułtowych rozpocznie się mszą św. o godz. 15. Zaraz po niej w pobliżu kościoła rozpocznie się piknik. Będzie także poświęcenie pojazdów. Planowana jest również zbiórka pieniędzy na stację misyjną prowadzoną w pobliżu miejscowości Goroki na Papui Nowej Gwinei przez ks. Krzysztofa Stachowiaka. Obraz św. Krzysztofa na motorze czczony jest nie tylko raz w roku. Odwiedzany jest przez motocyklistów przez cały rok. Ma nawet swój profil na naszej klasie, który założył Robert Perz z klubu motocyklowego SharksMc.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?