Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta w listopadzie? To już sklepowa norma

Paulina Rezmer
archiwum/Waldemar Wylegalski
Przestają nas dziwić choinki w listopadzie i Mikołaj. Przynajmniej w centrach handlowych. Świąteczny wystrój panuje też w niektórych restauracjach. Bożonarodzeniowe dekoracje wrosły w listopadowy krajobraz i zaczynają się nawet podobać klientom. Aż 71 proc. odwiedzających Silesia City Center w Katowicach zadeklarowało w ankiecie, że lubi przedświąteczny klimat. Tylko 12 proc. kręci nosem.

Choć z drugiej strony co za dużo, to niezdrowo, o czym przekonała się kanadyjska sieć drogerii Shoppers Drug Mart . Po skargach klientów w ponad 1200 sklepach zrezygnowano z puszczania świątecznej muzyki na początku listopada. Klienci porównywali wizytę w drogeriach do uwięzienia w szafie grającej, której nie sposób wyłączyć – donosi portal coslychacwbiznesie.pl. Współczuli też pracownikom sklepów, którzy muszą jej słuchać przez wiele godzin dziennie. U nas sklepy zaczynają wypełniać się ozdobami choinkowymi, potencjalnymi prezentami i składnikami na wigilijne dania zaraz po pierwszym listopada. Pojawiają się odpowiednio dobrane kolory, zapachy i muzyka, które mają nas skłonić do jeszcze większych zakupów. Za to do Niemiec i Wielkiej Brytanii trochę nam jeszcze brakuje. Tam Gwiazdka rozpoczyna się w październiku.

Skoro święta zagościły już w polskich sklepach, to ich klienci wcześniej zaczną kupować prezenty. Aż 33 proc. Polaków deklaruje, że pierwsze zakupy świąteczne zrobi jeszcze w tym miesiącu. Jak wynika z badań firmy Deloitte, w tym roku przeciętna polska rodzina wyda na gwiazdkę 1280 zł. W tym statystycznie 562 zł ma wydać na prezenty, 570 na żywność, a 152 na rozrywkę. To zaledwie połowa tego, co wydadzą Niemcy czy Hiszpanie, ale i tak z roku na rok świąteczne wydatki Polaków są coraz większe. Rok temu, w podobnym badaniu, deklarowaliśmy sumę 1150 złotych.

- Z roku na rok coraz bardziej zdajemy sobie sprawę z tego, że świąteczny klimat w centrach handlowych ma na celu przede wszystkim odchudzenie naszych portfeli i podchodzimy do zakupów bardziej racjonalnie – podkreśla socjolog miasta Piotr Luczys. – Co nie zmienia faktu, że co roku z tym samym sentymentem i pełną świadomością wszyscy ulegamy blichtrowi świątecznych dekoracji – dodaje zaraz. - Element świątecznego oczarowania działa coraz słabiej. Nadal jednak jako społeczność chcemy dać się ponieść klimatowi, choć już coraz rozsądniej wydajemy pieniądze przeznaczone na święta. Warto też zaznaczyć, że miła atmosfera, którą tak bardzo chcielibyśmy skopiować z amerykańskich filmów na polski grunt często jest zastępowana kiczowatymi dekoracjami i nachalną muzyką - podkreśla specjalista.

Kulturoznawcy zwracają uwagę, że komercyjny wymiar świątecznego wystroju to nie wszystko. Jak mówi Magdalena Dąbrowska, socjolog kultury, sklepowe dekoracje to dowód na to, że popkultura tworzy swoje rytuały. - Sieci handlowe dają klientom ponad miesiąc na celebrowanie, powolne wchodzenie w atmosferę świąt Bożego Narodzenia. Sama Gwiazdka jest tylko kumulacją tych przygotowań - zapewnia Magdalena Dąbrowska.

Poznaniacy przyzwyczaili się już do obecności świątecznych dekoracji w listopadzie. - Bardzo lubię, gdy wystrój jest gustowny, gdy ma prawdziwie świąteczny charakter i cieszy oczy. Wtedy nawet obecność w centrum handlowym może wprowadzić w świąteczny klimat - mówi Jan Legutko, poznaniak. - Tandeta ma oczywiście odwrotny efekt. Jak ma być kiczowato, to lepiej, żeby w ogóle nie było dekoracji - uzupełnia.

- Mnie to wcale nie dziwi. Dzisiaj Betlejem jako miejsce kultu i cel pielgrzymek to jeden wielki stragan z pamiątkami, często bardzo kiczowatymi, i nikt się nie oburza - ocenia Małgorzata Ziemba. - Dlaczego miałyby nam przeszkadzać bombki i choinki w supermarketach? Jak dla mnie mogą sobie wisieć nawet przez cały rok. Najważniejszy ma być wymiar duchowy, a nie materialny - dodaje.

Przedświąteczną atmosferę w galeriach handlowych można też świetnie wykorzystać do celów edukacyjno-artystycznych. W Starym Browarze do 6 stycznia będzie można podziwiać unikatową wystawę gwiazd kolędniczych. Eksponaty zostały sprowadzone z całej Polski, między innymi z Muzeum Etnograficznego w Toruniu. - Tradycyjne ozdoby stały się również inspiracją dla projektantek tegorocznej dekoracji - informuje Grzegorz Bibro, koordynator pr.

Stary Browar ozdobi 400 gwiazd o wymiarach do dwóch metrów. Zaprosimy też na warsztaty dla dzieci i wspólne szycie ozdób świątecznych. To nie wszystko. Będzie można przeczytać niezwykłe historie o kolędnikach, a także, na otwartych wykładach, posłuchać jak kolędowano kiedyś. Na najmłodszych, podobnie jak w innych poznańskich galeriach handlowych, z prezentami będzie czekał Gwiazdor.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto