Ochotnicza Straż Pożarna z Pniew jest na czwartym miejscu w Wielkopolsce pod względem liczby interwencji. Najwięcej wyjazdów straży ochotnicy mają na pobliskie skrzyżowanie, gdzie jest jedyny w powiecie szamotulskim „czarny punkt”. Są wyposażeni w urządzenia do ratownictwa medycznego. Nie ma tygodnia, w którym nie musieliby uwalniać ofiar wypadków z wraków samochodu. Strażacy do akcji wzywani są syreną alarmową umieszczoną w remizie, która włączana jest w Komendzie Powiatowej Straży w Szamotułach.
Mieszkający przy remizie radny powiatowy Stanisław Ostański z SLD, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Szamotulskiego skarży się na uciążliwość często wyjącej syreny. Proponował podczas ostatniej sesji powiatowej, aby po godzinie 22. informować strażaków o wyjeździe w jakiś inny sposób, na przykład przez telefony komórkowe. Zaznaczał, że nie tylko jemu przeszkadza ta syrena, lecz także innym osobom mieszkającym w pobliżu. - Syrena odzywa się od lat i tak musi być. Nam nie przeszkadza - powiedziało nam kilka osób mieszkających przy remizie - Z dziennikarzami na temat swojej decyzji Stanisław Ostański nie chciał rozmawiać.
Andrzej Hładki, także mieszkaniec Pniew, radny powiatowy i prezes Powiatowego Zarządu OSP zdecydowanie uciął wywód Stanisława Ostańskiego. - Trzeba mieć trochę wiedzy jak się o czymś mówi. Starosta nie odpowiada za ochronę przeciwpożarową, więc samorząd powiatowy nie może decydować o tych sprawach - mówi Andrzej Hładki - Za stan zdrowia pana Ostańskiego również nie odpowiadamy, bo gdybyśmy odpowiadali, to szybko byśmy jakiś zabieg zrobili - zakończył, wyraźnie zirytowany, A. Hładki.
Pniewska OSP należy Ogólnopolskiego Systemu Ratownictwa Gaśniczego. Jej działania są szczególnie ważne ze względu na pniewskie skrzyżowanie i oddalenie szamotulskiej straży zawodowej aż o 30 kilometrów od Pniew. Często strażacy ochotnicy przed przyjazdem straży z Szamotuł zdążą już wyciągnąć z samochodów ofiary wypadków. Zdarza się też, że przez ich działania przyjazd jednostki z Szamotuł jest już zbędny.
Michał Ziemski, komendant Komendy Powiatowej Straży w Szamotułach powiedział nam, że Stanisław Ostański ze swym wnioskiem musiałby się zwrócić do Komendy Głównej Straży w Warszawie.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?