MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szczyt dla łącznościowców

JAC
Fragment meczu na szczycie Pocztowca z Grunwaldem. Z lewej Tomasz Marcinkowski, strzelec czterech goli dla Grunwaldu, z prawej - Zbigniew Juszczak - zdobywca dwóch bramek dla Pocztowca. Fot. S. Siewior
Fragment meczu na szczycie Pocztowca z Grunwaldem. Z lewej Tomasz Marcinkowski, strzelec czterech goli dla Grunwaldu, z prawej - Zbigniew Juszczak - zdobywca dwóch bramek dla Pocztowca. Fot. S. Siewior
Sporo emocji przyniósł mecz na szczycie w lidze hokeja halowego. Po twardej walce, po raz drugi w tegorocznych rozgrywkach Pocztowiec pokonał Grunwald, tym razem 9:8.

Sporo emocji przyniósł mecz na szczycie w lidze hokeja halowego. Po twardej walce, po raz drugi w tegorocznych rozgrywkach Pocztowiec pokonał Grunwald, tym razem 9:8.

Pojedynki łącznościowców z wojskowymi od lat stoją na wysokim poziomie i z reguły są pełne dramaturgii i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Od początku spotkania lekką przewagę uzyskali podopieczni trenera Zbigniewa Rachwalskiego. Pocztowiec prowadził 2:0, ale chwilę później był remis 2:2. Po kolejnych akcjach łącznościowcy wygrywali 4:2, jednak ponownie Grunwald doprowadził do remisu 4:4. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do Pocztowca, który po pół godzinie walki wygrywał 6:4.

Emocje do końca

Jeszcze lepiej mistrzowie Polski zaprezentowali się na początku drugiej odsłony. W 39 minucie łącznościowcy prowadzili 9:5 i wydawało się, że losy pojedynku są rozstrzygnięte. W tym momencie wojskowi odzyskali wigor. Laskarze trenera Jerzego Jóskowiaka zaczęli odrabiać straty i w 52 minucie przegrywali tylko 8:9. Do końcowego gwizdka Grunwald dążył ambitnie do wyrównania, ale nawet krótki róg po czasie nie dał im upragnionego punktu. Wojskowi przegrali, jednak zasłużyli na słowa pochwały za ambitna pogoń. Pocztowiec tym samym zachował czyste konto po stronie strat i z kompletem punktów prowadzi w ligowej tabeli.

Stracona szansa Gąsawy

Wiele ciekawego działo się także w innych pojedynkach tej serii. Ważne dla układu tabeli mecze odbywały się w hali w Gąsawie. Miejscowa drużyna miała duże szanse na miejsce w czołowej czwórce obecnych rozgrywek, jednak nie wykorzystała nadarzającej się okazji. Gąsawianie przegrali bowiem dwa mecze - z Pomorzaninem Toruń 8:9 i ze Startem Gniezno 11:14. Torunianie wygrali jeszcze z Rogowem 20:4 i praktycznie zapewnili sobie czwartą lokatę przed play-off.

SMS wygrywa

Także poznański Lech mógł jeszcze myśleć o miejscu w czwórce. Warunkiem miało być jednak zwycięstwo nad SMS. Młodzi zawodnicy SMS tym razem byli lepsi, pokonując lechitów 13:7 i było to drugie zwycięstwo tej drużyny w obecnych rozgrywkach. Najważniejsze jednak, że młodzi gracze mogli regularnie uczestniczyć w mistrzowskich pojedynkach i nabierać doświadczenia.

Wyniki

Gąsawa - Pomorzanin Toruń 8:9 (4:3)
bramki: dla Gąsawy - Ciemny 2, Grupa 2, Rożek 2, Jarmołowicz, Mazur; dla Pomorzanina - Warachewicz 3, Szrejter 2, Michał Makowski, Szyplik, Zakszewski, Zieliński.
Rogowo - Start Gniezno 2:34 (2:13)
bramki: dla Rogowa - Majchrzak, Gwiazda; dla Startu - Marcin Grotowski 11, Robert Grotowski 10, Fredyk 8, Mirosław Grotowski 3, Pawlak, Skibiński.
Pocztowiec Poznan - Grunwald Poznań 9:8 (6:4)
bramki: dla Pocztowca - Michniak 3, D. Rachwalski 2, Zb. Juszczak 2, Małecki, K. Wybieralski; dla Grunwaldu - T. Marcinkowski 4, Sł. Choczaj, Danelski, Dutkiewicz, Hutek.
SMS Poznań - Lech Poznań 13:7 (5:5)
bramki: dla SMS - T. Gorny 4, Siejkowski 3, Ł. Staniczek 3, Czapliński 2, Rataj; dla Lecha - Poszwa 4, Mazany, Kurc, Występski.
Rogowo - Pomorzanin 4:20 (3:10)
bramki: dla Rogowa - Karpiński 2, Kozłowski, Popiołek;
dla Pomorzanina - Michał Makowski 5, Szrejter 3, Zieliński 3, Zakszewski 3, Szyplik 2, Warachewicz 2, Kamiński 2.
Pocztowiec - Lech 18:4 (8:1)
bramki: dla Pocztowca - K. rachwalski 5, Małecki 3, D. rachwalski 3, Michniak 3, Cichy 2, Ł. Wybieralski, Królikowski; dla Lecha - Występski 2, Krojec, Wrzesiński.
SMS - Grunwald 1:23 (0:10)
bramki: dla SMS - T. Górny; dla Grunwaldu - T. Choczaj 7,
Sł. Choczaj 6, T. Marcinkowski 6, Danelski 2, Hutek 2.
Gąsawa - Start 11:14 (7:5)
bramki: dla Gąsawy - Ciemny 3, Grupa 2, Rożek 2, Rosiński 2, Jarmołowicz, Mazur; dla Startu - Robert Grotowski 6, Marcin Grotowski 5, Fredyk, Mirosław Grotowski, Zawadka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto