Zarzut ma związek z wydarzeniami, do których doszło podczas listopadowego meczu reprezentacji Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Poznaniu.
Na zapisie monitoringu widać, jak Krzysztof M. (pseudonim "Litar") popycha, uderza głową i opluwa kibica w biało-czerwonych barwach.
Film z trybuny poznańskiego stadionu, na którym widać "Litara" szarpiącego się z mężczyzną, obiegł całą Polskę w styczniu, po ujawnieniu nagrania przez Gazetę Wyborczą.
Śledczym udało się dotrzeć do mężczyzny, który potwierdził, że został opluty, a także był atakowany i wyzywany. W obawie o swoją rodzinę nie zdecydował się na złożenie doniesienia.
- Krzysztofowi M. postawiono dziś zarzut naruszenia nietykalności cielesnej. Za to przestępstwo grozi kara grzywny lub rok pozbawienia wolności - poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Władze Lecha Poznań postanowiły rozwiązać umowę z firmą kateringową Krzysztofa M. - Umowa zostanie rozwiązana wraz z końcem maja - poinformowała rzeczniczka Lecha Poznań Joanna Dzios.
Zdaniem wiceprezesa Wiary Lecha Andrzeja Pleszkuna powodem incydentu było agresywne zachowanie się mężczyzny, który był nietrzeźwy i próbował wejść, "do kotła", czyli do sektora, gdzie zajmują miejsce kibice, którzy najgłośniej i najbardziej ekspresyjnie dopingują piłkarzy.
Czytaj także:
Pseudokibice Lecha przyznali się do winy [WIDEO]
Zarząd skrytykował zachowanie prezesa Stowarzyszenia Wiara Lecha
CBŚ wyłapuje ludzi Kierasa
Wiara Lecha przeprosiła za incydent z udziałem swojego szefa
Zobacz najnowsze filmy Głos.tv:
Kibic Lecha kopnął operatorkę kamery w plecy
Pojedziemy wolniej w Poznaniu. Będzie specjalna strefa
Już wkrótce kolejna edycja Nocy Muzeów
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?