Sześciu Polaków będzie w ten weekend walczyć o awans do wielkiego finału eliminacji IMŚ. Już dzisiaj na torze w Terenzano o jedno z ośmiu premiowanych awansem miejsc rywalizować będą Grzegorz Walasek (Włókniarz Częstochowa), Jacek Rempała (Unia Leszno) oraz Piotr Protasiewicz (Apator Toruń). We Włoszech wystąpi również Krzysztof Słaboń, ale on na arenie międzynarodowej reprezentuje barwy Kanady.
Protasiewicz w tym sezonie jest stałym uczestnikiem Grand Prix, ale jak wielu innych zawodników nie jest pewny miejsca w czołowej dziesiątce cyklu i stara się równocześnie walczyć w eliminacjach. Podobnie postąpili Lukas Dryml, Bjarne Pedersen, Bohumil Brhel oraz Lee Richardson. Wszyscy oni trafili do niedzielnego półfinału w Rybniku (godz. 17.00). Na liście startowej tego turnieju nie zabraknie również Polaków. Naszych barw bronić będą Rafał Dobrucki (Unia Leszno), Jarosław Hampel (Atlas Wrocław) i Sebastian Ułamek (Włókniarz).
Ten pierwszy po czwartkowym spotkaniu ligowym z Lotosem Gdańsk długo testował swój sprzęt. - W trakcie spotkania byłem zbyt wolny na starcie i dlatego postanowiłem sprawdzić jeszcze jeden motocykl. W meczu z Lotosem rywale nie byli zbyt wymagający i mogłem ich wyprzedzać na dystansie. W półfinale będzie inaczej, tam czeka mnie ciężka walka o każdy punkt - mówił przed wyjazdem do Rybnika Dobrucki.
Jednym z jego rywali w tym turnieju będzie nowy nabytek Unii, Joonas Kylmaekorpi. Fin w swoim ligowym debiucie zdobył komplet punktów, ale na tle słabych gdańszczan nie trudno było zaimponować. W Rybniku Kylmaekorpiego czeka trudniejsze zadanie, bowiem rywale będą dużo bardziej wymagający. Ciekawie zapowiada się zwłaszcza pojedynek Fina z Drymlem, którego ma on zastąpić w zespole Unii.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
