Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła ogrodzona drutem i ochroniarze przy wejściu. Dramat Prywatnej Szkoły Podstawowej Belward w Poznaniu

Weronika Błaszczyk
Weronika Błaszczyk
Tym razem rozpoczęcie roku szkolnego w Prywatnej Szkole Podstawowej Belward w Poznaniu nie odbyło się 1 września.
Tym razem rozpoczęcie roku szkolnego w Prywatnej Szkole Podstawowej Belward w Poznaniu nie odbyło się 1 września. Robert Woźniak
Zablokowane wejście i wypowiedzenie najmu, którego nikt nie widział – to główne powody, przez które rok szkolny w Belwardzie rozpocznie się dopiero 6 września i to w innym budynku. .

Belward to działająca od 2019 roku prywatna szkoła podstawowa przy ul. Mieczysława Niedziałkowskiego w Poznaniu. Choć funkcjonuje krótko, to uczęszcza do niej wielu uczniów. Pomimo tego inauguracja roku szkolnego nie mogła się odbyć 1 września.

Nowe mandaty od Straży Miejskiej

od 16 lat

Krótko przed rozpoczęciem roku, chyba w czwartek albo w piątek dwa tygodnie temu, zadzwoniła do mnie nasza pani wicedyrektor do spraw oświatowych. Mówiła, że razem ze sekretarką są przy szkole i nie mogą do niej wejść. Przed budynkiem stali ochroniarze, wejście zostało zagrodzone drucianym płotem

– opowiada Sylwia Bulczyńska-Szwab, Prezes Zarządu Organu Prowadzącego Szkoły Belward.

Okazało się jednak, że powodem zamknięcia budynku było wypowiedzenie najmu.

Właściciel budynku, od którego wynajmujemy, twierdzi, że otrzymaliśmy wypowiedzenie najmu. Jednak ja żadnego takiego dokumentu nie widziałam

– zaznacza Bulczyńska-Szwab.

Sam dokument został przesłany do Kuratorium Oświaty w Poznaniu.

Właściciel budynku, przesłał informację o wypowiedzeniu do kuratorium 26 sierpnia. Według tego dokumentu wypowiedział szkole umowę 29 lipca

– mówi Magdalena Miczek, rzecznik Kuratorium Oświaty w Poznaniu.

Prezes zarządu szkoły podkreśla, że dokumentów tych ani nie widziała, a tym bardziej nie podpisywała. Co więcej, należy zaznaczyć, że nie zachowano trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia.

Szyld szkoły znajdujący się przy budynku został usunięty. Samo wejście również wciąż jest zablokowane. Pomimo interwencji policji, wezwanej przez Bulczyńską-Szwab, nikt nie może tam wejść. Ze względu na brak odpowiednich podstaw prawnych sama policja także ma ograniczone możliwości działania. W środku znajdują się wszystkie dokumenty placówki, pieczęcie, dane poufne uczniów oraz całe wyposażenie szkoły warte około pół miliona złotych.

Kiedy szkoła została zajęta, zadzwoniliśmy do pana, który z naszego ramienia nadzoruje budynek, by wyszedł i nas wpuścił. To taki starszy pan, emeryt, który mieszka w jednej jego części. Gdy on wyszedł ze szkoły, nie wpuścili go z powrotem. Zostawił tam wszystkie swoje rzeczy, dokumenty osobiste, insulinę. Po rozmowie z policją ochroniarze przynieśli mu tylko leki na dwa dni, reszta została

– opowiada Bulczyńska-Szwab.

Mężczyźnie ostatecznie udało się ponownie wejść do budynku. Jednak nie wychodzi z niego, gdyż obawia się, że mógłby nie zostać ponownie wpuszczony. Dlatego też zarząd szkoły przywozi mu jedzenie i inne niezbędne produkty. Ponadto jego mieszkanie jest jedynym miejscem w placówce, w której jest prąd. W pozostałej części właściciel odciął dostęp do energii elektrycznej.

Według Bulczyńskiej-Szwab kontakt z właścicielem obiektu jest utrudniony. Mężczyzna nie odpowiada na telefony ani korespondencje od prawników. Redakcji "Głosu Wielkopolskiego" również nie udało się z nim skontaktować.

Samo zajęcie budynku nie było jedyną niepokojącą sytuacją, która w ostatnim czasie się wydarzyła. Wcześniej przy szkole stały osoby rozdające ulotki z informacjami o zaległościach szkoły w płaceniu czynszu czy o tym, że placówka już nie istnieje. Według zarządu szkoły tego typu akcje nasiliły się, gdy zaczęto się dopominać dotrzymania warunków umowy, w której m.in. był zapis o usunięciu przez właściciela garaży wokół budynku. Na ich miejscu miało powstać boisko sportowe. Do tego jednak w ogóle nie doszło.

Takie działania mocno nadszarpnęły zaufanie rodziców do nas. Kilkoro z nich już zabrało dzieci z naszej szkoły. To dla wszystkich: rodziców, uczniów i pracowników było bardzo stresujące

– podkreśla Bulczyńska-Szwab.

Blokada szkoły uniemożliwiła rozpoczęcie roku szkolnego 1 września. Rodzice o tym fakcie dowiedzieli się dopiero 31 sierpnia. Był to więc zbyt krótki czas, by mogli podejmować jakiekolwiek działania ze zmianą placówki dla dzieci. Udało się jednak znaleźć nowy budynek dla szkoły. Będzie się on mieścił przy ul. Św. Marcin w Poznaniu. Inauguracja szkoły odbędzie się więc 6 września, a zajęcia lekcyjne zaczną się 7 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto