Szkoła rodzenia? A po co?

Dlaczego? Bo wiedza tak zwana potoczna zawiera wiele przesądów i utartych przekonań, które niekoniecznie muszą być prawdziwe. Książki też mogą nie wystarczyć - opisują zazwyczaj sytuacje typowe, a przecież każdy przypadek ciąży jest inny. A co najważniejsze, książki nie można zapytać w razie wątpliwości, a specjalistę w szkole rodzenia tak...

– Podczas naszych warsztatów młodzi rodzice mogą również konsultować swoje obawy i wątpliwości z grupą specjalistów – podkreśla Aleksandra Wysoczyńska, prezes szpitala Med Polonia, w którym działa szkoła rodzenia Baby Way. – Położna, rehabilitantka, ginekolog, dietetyk, psycholog to lekarze, do których kursanci zawsze mogą zwrócić się o poradę.

Właśnie z powodu takich obaw i wątpliwości przyszłych mam będących pod opieką szpitala i ich partnerów postanowiono zorganizować szkołę rodzenia. Warsztaty Baby Way prowadzone są w aktywny sposób, pozwalają nazwać swoje emocje, radzić sobie z lękiem i wizualizować dziecko. Panowie z kolei mogą nie tylko pomóc przyszłym mamom, ale i podszkolić się w roli bycia tatą...

Ale przyszłe mamy poza wiedzą teoretyczną przygotowują się do porodu także praktycznie, ważne są także ćwiczenia, które zapewnią im szybki powrót do formy fizycznej oraz - jeśli to koniecznie - rehabilitacja ginekologiczna.

Tego także nie znajdzie się w książkach: każda kobieta inaczej i w innym tempie dochodzi do siebie po porodzie, wymaga nieco innej pomocy tak od strony psychicznej jak fizycznej. Tu obawy i lęki świeżo upieczonej mamy może rozwiać tylko doświadczony specjalista. A warto pamiętać o tym, że w im lepszej kondycji psychicznej i fizycznej jest mama - w tym lepszej jest jej dziecko...