Szlagier T-Mobile Ekstraklasy - Lech Poznań gra na Bułgarskiej z Legią Warszawa [RELACJA NA ŻYWO]

LECH POZNAŃ - LEGIA WARSZAWA: RELACJA NA ŻYWO. KLIKNIJ!

ZDJĘCIA Z MECZU LECH - LEGIA

Starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa zawsze elektryzuje. Zapowiada się prawdziwe święto futbolu. Stadion przy Bułgarskiej pierwszy raz od dłuższego czasu będzie pękał w szwach.

- Dla nas to najważniejszy mecz w sezonie - nie kryje trener Kolejorza Mariusz Rumak. - Nie tylko dlatego, że wybiegną na boisko zespoły z samej czołówki. Gramy mecz z Legią i wiemy, jakie to ma znaczenie dla Wielkopolan - tłumaczy opiekun Lecha, który w mijającym tygodniu na treningach największy nacisk kładł na poprawę jakości gry zespołu w ataku.

- Koncentrowaliśmy się głównie na grze ofensywnej, bo to sprawiało nam ostatnio najwięcej kłopotów. Mam nadzieję, że to poprawialiśmy. W niedzielę zagramy w dwunastu mając ze sobą kibiców. To my musimy być przy piłce, to my musimy kontrolować boiskowe wydarzenia. Zadanie może być trudne, ale na pewno nie będziemy czekali na to, co zrobi Legia. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zdominować przeciwnika - zaznacza Rumak.

Statystyki przemawiają za Kolejorzem, który nie przegrał z Legią na własnym boisku od ośmiu lat. Ponad 42 tysiące fanów Poznańskiej Lokomotywy liczy, że passa zostanie przedłużona.

- To zaufanie, które okazali nam ludzie, którzy kupili bilety, trzeba teraz podtrzymać. Dlatego także moja w tym głowa, byśmy zagrali dobre spotkanie - mówi szkoleniowiec.

Starcia z Legią zawsze są szczególne dla Piotra Reissa, który w swojej karierze zdołał już kilka razy pokonać bramkarzy odwiecznego rywala. "Rejsik" ma nadzieję, że w niedzielę również pojawi się na boisku.

- Fajnie byłoby zagrać przed tak liczną publicznością. Wcześniej nie miałem tej możliwości, bo nie było takiego stadionu. Chciałbym, żeby na każdy mecz przychodziło tylu kibiców, ale rozumiem, że mecz z Legią cieszy się szczególnym zainteresowaniem. Dlatego ta pierwsza szansa na takie przeżycie może być jedyną, bo to jest mój ostatni sezon w roli piłkarza - przyznaje 40-letni napastnik.

Świetną atmosferę z ekipie Kolejorza z pewnością trochę popsuła wiadomość o poważnej kontuzji Manuela Arboledy. Zawodnik zerwał więzadła krzyżowe. Wszystko wskazuje na to, że czeka go długa, bo aż półroczna przerwa w grze. To bardzo poważne osłabienie poznańskiej defensywy, bo "Maniek" był ostatnio w wybornej formie. Do składu wraca za to najskuteczniejszy strzelec Lecha w tym sezonie - Bartosz Ślusarski.

W ekipie gości na pewno nie zagra Inaki Astiz, który z Jagiellonią dostał czwartą żółtą kartkę w sezonie. Pod znakiem zapytania stoi też występ Jakuba Wawrzyniaka, który wraca do siebie po kontuzji kolana. Z kolei Ivica Vrdoljak ma problem ze ścięgnem Achillesa.

- Przy pełnym stadionie żadna z drużyn nie chce zawieść swoich kibiców. Liczę na efektowne widowisko z wieloma bramkami, dzięki czemu będzie wiele emocji. Remis nie byłby dla nas złym wynikiem - mówi trener Legii Jan Urban.

Jak będzie? Przekonamy się około godz. 16.30.

ZOBACZ TAKŻE:
Co łączy Kolejorza i Legię? [ZDJĘCIA]
Najlepsze oprawy na meczach Kolejorza [WIDEO]
Rekord w T-Mobile FanZone przed meczem?

KADRA LECHA NA MECZ Z LEGIĄ:
Bramkarze: Jasmin Burić, Krzysztof Kotorowski.

Obrońcy: Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez, Kebba Ceesay, Ivan Djurdjević.

Pomocnicy: Aleksandar Tonew, Szymon Drewniak, Rafał Murawski, Mateusz Możdżeń, Karol Linetty, Gergo Lovrencsics, Łukasz Trałka.

Napastnicy: Vojo Ubiparip, Bartosz Bereszyński, Piotr Reiss, Bartosz Ślusarski.

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku

ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY