Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szlak kajakowy Pobiedziska - Tuczno, czyli uroki Puszczy Zielonki

Robert Domżał
Szlak kajakowy Pobiedziska - Tuczno
Szlak kajakowy Pobiedziska - Tuczno archiwum UMiG Pobiedziska
Ma nieco ponad 11 kilometrów długości. Biegnie wśród lasów, lilii wodnych i storczyków. Nie, to nie jest żadna rzeka w Amazonii, to szlak kajakowy, który zaczyna się w Pobiedziskach a kończy w Tucznie.

Szlak kajakowy Pobiedziska - Tuczno, czyli uroki Puszczy Zielonki

200 kajakarzy na początek

Szlak kajakowy uruchomiony dwa lata temu zyskuje na popularności. W inauguracyjnym spływie uczestniczyło 200 osób. Zapisy do ubiegłorocznego spływu trwały 12 minut, a w tym roku już po 76 sekundach na liście uczestników było 90 osób, czyli komplet. By przekonać się dlaczego, najlepiej samemu wsiąść do kajaka.

Szlak zaczyna się na Jeziorze Biezdruchowskim, a następnie przesmykami, które w ramach przygotowywania szlaku były pogłębiane i poszerzane łączy się z jeziorami: Jerzyńskim, Wronczyńskim Małym, Wronczyńskim Dużym, Stęszewsko-Kołatkowskim oraz jeziorem Tuczno.

To szlak dla osób lubiących kontemplować przyrodę. Jeziora Wronczyńskie i Stęsze-wsko-Kołatkowskie otoczone są lasami. Na niektórych odcinkach kanału płynie się tuż obok lilii wodnych. Wrażenie robi też przesmyk między jeziorami. Przy jeziorze Stęszewsko-Kołatkowskim znajdują się łąki porośnięte przez kwiaty, które kojarzą się nam głównie z gorącym klimatem, czyli storczyki.

Kajak to nie problem

Szlak kajakowy stworzono, by poszerzyć ofertę turystyczną Puszczy Zielonki. Do jego powstania przyczyniła się gmina Pobiedziska, która częściowo sfinansowała regulację kanału. O pozostałą część pieniędzy postarał się Międzygminny Związek Puszcza Zielonka, który pozyskał pieniądze z Unii Europejskiej.

Na miejscu w Pobiedziskach działają wypożyczalnie sprzętu pływającego. Można nie tylko wynająć kajaki, ale też umówić się z wynajmującym, by odebrał sprzęt na końcu przejażdżki, na przykład na jeziorze Tuczno.

Cena wynajmu kajaka na jeden dzień to 35-40 złotych, w zależności od wypożyczalni. Pamiętajmy też o kapoku - tak dla bezpieczeństwa. Za transport sprzętu dodatkowo zapłacimy 40 złotych. Godzina na rowerze wodnym kosztuje - 15 złotych.

Nad jeziorami Jerzyńskim i Wronczyńskim Wielkim znajdują się pola namiotowe, przy nich zaś toalety. Nadkażdym jeziorem, znajdującym się na szlaku, są też miejsca biwakowe.

Jak dojechać?

Wiele osób dojeżdża samochodami. Nieopodal jeziora jest parking. Żeby tam trafić, jadąc od strony Poznania należy na skrzyżowaniu drogi Poznań - Gniezno z drogą na Kiszkowo skręcić w lewo. Ledwie 100 metrów od skrzyżowania jest zjazd na parking.

Inną możliwością jest przyjazd z Poznania bądź Gniezna pociągiem. Ze stacji kolejowej nad jezioro spacerem pójdziemy nie dłużej niż 15 minut.

Frajdę sprawi turystom jazda rowerem. Można na przykład jechać z Kobylnicy przez Karłowice, Tuczno, Wronczyn. Jest to droga asfaltowa przebiegająca lasem. Jedzie się więc przyjemniej niż drogą Poznań - Gniezno.
Inną propozycją dla rowerzystów jest trasa z Dziewiczej Góry do Traktu Bednarskiego i dalej Pierścieniem Poznańskim do Wronczyna. Z tej miejscowości można już szosą powiatową dojechać nad samo jezioro Biezdruchowskie.

Przed wyruszeniem na taką wycieczkę należy zaopatrzyć się w mapę Puszczy Zielonki, na której oznaczone będa szlaki rowerowe.

Wyciąg narciarski

Dodatkową atrakcją Pobiedzisk jest uruchomiony w lipcu wyciąg... narciarski. Ma 360 metrów długości.

- Oparty jest na dwóch słupach. Narciarz pokonuje 180 metrów w jedną stronę i tyleż samo w drugą - wyjaśnia Kajetan Koprowiak, pomysłodawca i operator wyciągu. Oczywiście najtrudniejszym miejscem jest zawrotka. Tam nawet najlepszy narciarz musi na moment wpaść pod wodę. Narciarstwo wodne to dyscyplina coraz popularniejsza. Z wolna dobija się nawet prawa udziału w letnich igrzyskach olimpijskich. Osoby, które chciałyby przekonać się, jak pływa się na nartach mogą liczyć na pomoc instruktorów. Jak zapewnia Kajetan Koprowiak, średnio sprawna osoba powinna opanować umiejętność utrzymywania się na wodzie.

Oprócz wyciągu narciarskiego w Pobiedziskach jest plaża z pomostem i ratownikami WOPR. Na plaży wypoczywający znajdą punkt gastronomiczny. Nieopodal jest też boisko "orlik". Jeśli na wycieczkę wybiera się większa, dobrze zorganizowana grupa, może próbować wynająć boisko w pobiedziskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Ilość atrakcji, jak widać, jest taka, że powinna wystarczyć nie tylko na jeden, ale nawet na kilka dni.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto