Ostatnia fala zachorowań na Ukrainie zaniepokoiła wiele osób w Polsce. Wszyscy boją się, że wkrótce epidemia świńskiej grypy obejmie także teren naszego kraju. Przypomnijmy, że w poniedziałek w Poznaniu stwierdzono dwa pierwsze przypadki osób, u których wykryto wirusa A/H1N1. Sprawdziliśmy, czywywołało to panikę w poznańskich aptekach.
– Prawdziwy boom na maseczki oraz leki uodparniające był w poniedziałek – przyznaje farmaceutka z jednej aptek na Starym Mieście. – Na dzień dzisiejszy mamy wyprzedane wszystkie maseczki i nie możemy zamówić nowych, ponieważ nie ma ich już w hurtowniach.
Wiele osób prbuje też się leczyć innymi metodami sprawdzonymi przy "klasycznej" grypie.
– Ludzie starają się leczyć też babcinymi sposobami. Sprzedajemy dużo tranu, syropów malinowych. Ludzie są przestraszeni – opowiada jedna z aptekarek.
Co ciekawe, farmaceuci wcale nie zacierają rąk z powodu nadmiaru klientów, a nawet przeciwnie - obwiniają media oraz firmy farmaceutyczne o rozdmuchiwanie informacji o świńskiej grypie w celu wzbudzenia paniki.
– Przestańcie już o tym mówić – mówi wściekła kierowniczka jednej z poznańskich aptek. – Cały czas wywoływana jest panika. Kokosy zbiją na tym firmy farmaceutyczne, które jeszcze nie posiadają szczepionki, ale zamierzają ją kupić i wypuścić w najodpowiedniejszym momencie.
A co Wy sądzicie o zagrożeniu świńską grypą w Poznaniu? Czy czujecie się bezpiecznie? Czekamy na komentarze Użytkowników MM Poznań.
Czytaj też: |
Poznań: Dwie osoby chore na świńską grypę! Dwaj bracia trafili do poznańskiego szpitala, po tym jak łódzkie laboratorium potwierdziło, że są chorzy na grypę A/H1N1. |
Wylicytuj wspaniały prezent dla najbliższych i pomóż dzieciom |
sprawdź co możesz wygrać |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?