Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szukają sposobu na plagę nielegalnych reklam

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
reklamy
reklamy Zenon Kubiak
48 na 54 skontrolowanych nośników reklam stoi w Poznaniu nielegalnie. Obecne prawo nie pozwala na ich szybkie usuwanie. Radni chcą to zmienić.

Chyba wszystkich nas irytuje nadmiar tablic reklamowych zwłaszcza w centrum miasta. Gigantyczne bannery reklamowe zakrywają czasem całe kamienice. Sprawdzaniem, czy reklamy stoją legalnie, zajmuje się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. W środę wynikami ostatnich kontroli podzielił się z członkami komisji rewitalizacji i polityki przestrzennej Rady Miasta.

- Na 54 skontrolowane obiekty, 48 okazało się samowolami budowlanymi, czyli aż 90 proc. – mówił radnym Paweł Łukaszewski, dyrektor PINB. – Trzeba jednak pamiętać, że na ogół kontrolę rozpoczynaliśmy na wniosek osoby, która właśnie podejrzewała, że dana reklama jest nielegalna.

Po stwierdzeniu nielegalności danego nośnika reklamy, rozpoczyna się procedura wezwania właściciela do jej usunięcia, a ta okazuje się długa i żmudna.
- Procedura dotycząca małej tablicy reklamowej jest taka sama jak dla hotelu, który został postawiony nielegalnie – opowiada Łukaszewski. – Właściciel na każdym etapie może składać odwołanie, przez co cała procedura może trwać nawet rok. Kiedy w końcu reklama zostaje usunięta, po dwóch tygodniach właściciel stawia ją ponownie i wszystko zaczyna się od początku.

Dyrektor PINB opowiadał radnym, że przygotował projekt ustawy, która by te procedury znacznie ułatwiała, ale ministerstwo infrastruktury odpowiedziało, że obecne przepisy są wystarczające, aby każda gmina mogła sobie poradzić z nielegalnymi reklamami. Jako metodę walki z nimi wskazano miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, w których samorządowcy mogą określić liczbę i wygląd dopuszczalnych reklam.

- Ale przecież miejscowe plany często obejmują pojedyncze działki o powierzchni kilkuset metrów – przypominał Łukaszewski.

W dodatku zdaniem miejskiego konserwatora zabytków nawet plany nie powstrzymują fali nielegalnych reklam.
- Obszar śródmieścia ma uchwalony plan zakazujący m.in. reklam wielkopowierzchniowych, a one i tak wiszą – zauważyła Maria Strzałko, miejsko konserwator zabytków. – Pan dyrektor mówi, że 90 proc. sprawdzonych reklam wisi nielegalnie, a z moich obserwacji wynika, że nielegalne jest nawet 99 proc.

Osobnym problemem są nowe nośniki reklam, których PINB nie może w ogóle usunąć. Chodzi o tzw. reklamy mobilne – umieszczane m.in. na przyczepach i samochodach, które zajmują miejsca parkingowe.
- To nie są obiekty budowlane, więc nie może się nimi zajmować Powiatowy Inspektorat Budowlany – wyjaśniał Łukaszewski.

Co ciekawe, pomoc w walce z nielegalnymi reklamami władzom miasta zaoferowała sama branża reklamowa.
- Nielegalne reklamy stawiają drobni przedsiębiorcy, a nie duże firmy takie jak nasza – wyjaśniała radnym Tamara Widerak z firmy Ströer. – Nasza branża też jest zainteresowana, aby reklam w mieście było mniej, bo wtedy będziemy na nich więcej zarabiać.

Przedstawicielka firmy przypominała, że na legalnych reklamach stawianych na własnych terenach, miasto zarabia niemałe pieniądze.
- Za 58 reklam w pasach drogowych miasto zarobiło w zeszłym roku blisko 733 tysiące złotych – przypominała Widerak. – W Kolonii nasza firma jest partnerem miasta. Uporządkowano tam przestrzeń publiczną i miasto czerpie zyski z reklam. Tak samo może być w Poznaniu.

- Od 1990 r. jestem radnym i od 1990 r. zajmujemy się problemem nielegalnych reklam – zauważył radny Wojciech Kręglewski. – Ciągle nie ma sposobu, aby tę sprawę uregulować. Odnoszę wrażenie, że komuś na górze musi zależeć, aby ten bałagan cały czas trwał.

Ostatecznie obie komisje mają przygotować wspólne stanowisko nawołujące rząd do wprowadzenia szybkich zmian w obecnych przepisach.




**

**

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto