Szukamy poznańskiego Alexa Fergusona. Oto najdłużej pracujący trenerzy Lecha Poznań [ZDJĘCIA]
Jerzy Kopa 01.10.1976 - 20.10.1979
Jego pierwsza przygoda z Lechem Poznań trwała najdłużej, bo ponad trzy lata. Jest autorem sławnego "Cudu w Błażejewku". Kolejorz w sezonie 1976/1977 uniknął degradacji, wygrywając trzy ostatnie spotkania rozgrywek. Młody wówczas szkoleniowiec zabrał cały zespół do leżącej kilkanaście kilometrów od Poznania wsi Błażejewko słynącej z dużej ilości domków letniskowych, działek rekreacyjnych i jeziora. Tam była ustalana strategia lechitów na ostatnie spotkania w sezonie oraz tam odbyły się też przedmeczowe odprawy. Metody psychiczne Kopy powiodły się i Lech najpierw wygrał na wyjeździe z ROW Rybnik 3:1, by potem pokonać u siebie lidera, Śląska Wrocław 2:0. Sensacyjne utrzymanie się Lecha zwane do dziś "Cudem w Błażejewku". W kolejnych rozgrywkach podopieczni Kopy zajęli w lidze trzecie miejsce, które umożliwiło Lechowi po raz pierwszy w historii wystartować w europejskich pucharach. Potem jeszcze dwa razy zasiadał na ławce trenerskiej Kolejorza. ZOBACZ: Barcelona, Liverpool, Juventus, OM - Jak słynne kluby grały na Bułgarskiej z Lechem Poznań [ZDJĘCIA]Najlepsze mecze Lecha Poznań w europejskich pucharach