Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szumowska triumfuje w Berlinie. Wielki sukces krakowskiej reżyserki [WIDEO]

Urszula Wolak
filmweb
Polskie kino opuszcza Berlin z tarczą. Po Łukaszu Rondudzie, który zdobył nagrodę za "Performera" pokazywanego tutaj w sekcji Forum Expanded, Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię obrazu "Ciało" odebrała Małgorzata Szumowska.

WIDEO: Jury Berlinale za najlepszego reżysera uznało Małgorzatę Szumowską

Źródło: RUPTLY, X-News

Klasyczny obrazek z finału każdego międzynarodowego festiwalu filmowego wygląda tak, że zwycięzca odbiera na scenie, w świetle reflektorów upragnioną nagrodę za najlepszy film. Podczas Berlinale, które oficjalnie zakończyło się wczoraj, mogło być podobnie. Stało się jednak inaczej, bo Złotego Niedźwiedzia zdobył Irańczyk Jafar Panahi za film "Taxi". Nagrody nie odebrał, bo obowiązuje go surowy zakaz kręcenia filmów i opuszczania Iranu. Do Berlina więc nie przyjechał. Władza wydała ten wyrok po tym, gdy Panahi wyraził wsparcie dla opozycji.

Decyzja filmowego jury, któremu w stolicy Niemiec przewodniczył Darren Aronofsky, jest symboliczna. Stanowi wyraz zwycięstwa nie tylko wolnościowych ideałów, którym hołdują artyści na całym świecie, ale i sztuki kina na najwyższym poziomie. - Berliński festiwal słynie ze swojego społeczno-politycznego zaangażowania, a tegoroczne jury postanowiło podtrzymać tę renomę nagradzając "Taxi" Panahiego. To trzeci (i najlepszy) film reżysera, zrealizowany pomimo zakazu nałożonego przez irańskie władze, tak więc przyznana mu złota statuetka stanowi nie tylko uhonorowanie walorów artystycznych, ale także jasny manifest polityczny - komentuje dla nas werdykt Berlinale Miłosz Stelmach, filmoznawca, krytyk filmowy piszący dla czasopisma "EKRANy".

Panahi kręcił "Taxi" w tajemnicy przed irańskim rządem. Akcja dzieła rozgrywa się we wnętrzu taksówki, którą prowadzi bohater grany przez reżysera. W trakcie swojej pracy spotyka osobliwych klientów, których wozi po ulicach Teheranu, prowadząc z nimi rozmowy. Złotego Niedźwiedzia w imieniu Panahiego odebrała w Berlinie jego siostrzenica Hana.

Pozostałe decyzje jury, poza przyznaniem Złotego Niedźwiedzia "Taxi", należy jednak uznać za niezwykle zachowawcze, choć wyróżnienie w Berlinie Szumowskiej cieszy oczywiście ze względów patriotycznych. - Filmy najoryginalniejsze i najbardziej innowacyjne docenili jedynie pomniejszymi laurami - zauważa Stelmach. Mowa o nagrodzonych ex aequo w kategorii "niezwykłe dokonanie artystyczne": "Pod elektrycznymi obłokami" Aleksieja Germana Młodszego oraz "Victorii" Sebastiana Shippera.

Największe rozczarowanie budzi jednakże brak jakiegokolwiek wyróżnienia dla Petera Greenawaya i jego "Eisensteina w Guanajuato", którym powrócił do bardzo dobrej formy. - Zamiast tego triumfowały filmy solidne i pod wieloma względami interesujące, jednakże zupełnie pozbawione rysu wybitności - zauważa Stelmach. Do nich należy "Klub" Pabla Larraina (Grand Prix festiwalu) - obraz o silnej wymowie ideologicznej, opowiadający o księżach pedofilach i homoseksualistach, żyjących na uboczu, utrzymywanych przez Kościół katolicki.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto