W Gdyni ma jeździć dziesięć autobusów napędzanych gazem ziemnym. Na ten cel miasto przeznaczy kwotę 15 mln zł. Aby zrealizować ten plan, władze miasta sięgają już nie tylko po dotacje z Unii Europejskiej, lecz także dofinansowanie za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w ramach programu zmniejszania emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
- Uzyskaliśmy dofinansowanie na ich zakup na poziomie stu procent, jako jedyne miasto w Polsce obok Częstochowy - podkreśla Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Zobacz także: Gdynia chwali się czystym powietrzem
To wcale nie koniec dobrych wiadomości dla pasażerów, bowiem kolejne nowe trolejbusy pojawić mają się na ulicach już w przyszłym roku. Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni złożyło już wniosek o dofinansowanie ich zakupu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.
Zamówionych ma zostać 30 nowych pojazdów, w tym połowa przegubowych. Szacunkowy koszt zakupu tych trolejbusów wraz z dodatkowymi bateriami wynosi niemal 170 mln zł. - Według planu pierwsze dwadzieścia pojazdów pojawi się na ulicach w 2018 roku, pozostałe w kolejnym - podkreśla Michał Guć.
Rekordowa w skali ostatnich lat liczba nowych pojazdów spowoduje, że skorzystają na tym nie tylko pasażerowie z Gdyni. Nowoczesne trolejbusy, zasilane bateriami, umożliwią przedłużenie linii trolejbusowej z Sopotu do hali Ergo Arena na granicy z Gdańskiem bez konieczności budowania trakcji. Władze Gdyni są już w tej sprawie po słowie z prezydentem kurortu Jackiem Karnowskim, który popiera ten projekt i zadeklarował jego współfinansowanie. W przeszłości toczyły się także rozmowy z samorządowcami z Rumi na temat ewentualnego przedłużenia jednej z linii trolejbusowych do tamtejszego dworca kolejowego.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?