Tabliczki przypomną zasłużonych mieszkańców Szubina: Henryka Wojtasa, Andrzeja Klawittera i Juliana Karnowskiego

Szklane tabliczki umieszczone na murach domów spotkać można spacerując ulicami Rynarzewa i Szubina. W pierwszej z tych miejscowości upamiętniono w ten sposób m.in. powstańców wlkp., którzy byli także strażakami miejscowej OSP. Chodzi o Kazimierza Romaszewskiego, Tadeusza Adamczewskiego i Władysława Szulca.

W Szubinie swoje tabliczki mają m.in. ks. Ludwik Sołtysiński i ks. Klemens Zieliński, powstańcy Jan Piasecki, Jan Bembnista, Walenty Dypczyński i Walerian Cerkawski, a także gen. Kazimierz Grudzielski, którego tabliczkę na murze SP nr 1 w Szubinie odsłonięto rok temu. Nie był on wprawdzie mieszkańcem Pałuk, ale kierował działaniami powstańców pod Szubinem i w ten sposób zasłużył się miastu.

W tym roku, w przededniu 1 listopada, odsłonięto kolejne trzy tabliczki przywołujące pamięć osób wybitnych i ważnych dla Szubina, które już odeszły. W tym gronie Julian Karnowski, a także Henryk Wojtas i Andrzej Klawitter, z którymi przyszło nam się żegnać stosunkowo niedawno.

- W ten sposób zainaugurowano kolejną odsłonę Systemu Informacji Wizualnej w Szubinie – wyjaśniają przedstawiciele Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego, główni organizatorzy wydarzenia. Informacje na tabliczkach są w trzech językach. - Tłumaczenia wykonali społecznie – Aurelia Kasprzak - na język niemiecki oraz na język angielski Hubert Budny – informuje Kamila Czechowska, koordynator i pomysłodawca projektu, który wsparł finansowo powiat nakielski.

Na murze domu przy ul. Nakielskiej 2 pojawiła się tabliczka poświęcona Julianowi Karnowskiemu. To ją odsłonięto jako pierwszą.

- Julian Karnowski walczył w Armii Polskiej we Francji i pod dowództwem gen. Józefa Hallera przeszedł szlak bojowy. Wraz z Błękitną Armią wrócił do Polski, gdzie brał udział w walkach o granice odrodzonej Polski. W Szubinie zamieszkał pod koniec lat 20. Był prezesem Towarzystwa Hallerczyków w Szubinie. Wyróżniony odznaką „Miecze Hallerowskie” na pamiątkę wiernej służby dla Ojczyzny we Francji i we Włoszech – przedstawia sylwetkę Juliana Karnowskiego Kamila Czechowska, dyr. Muzeum Ziemi Szubińskiej.

Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]

Tabliczkę poświęconą zmarłemu w 2015 r. artyście Henrykowi Wojtasowi umieszczono w holu Szubińskiego Domu Kultury. Bo tu swoją galerię mają twórcy z grupy Plama’s, której Henryk Wojtas jest współzałożycielem. Organizował też plenery malarskie na Pałukach m.in. w Szubinie, Kcyni, Żninie. Chętnie pracował z młodzieżą ucząc ją artystycznego spojrzenia na świat. Jego obrazy prezentowano nie tylko w polskich galeriach, także w Hiszpanii, Francji, Japonii, Włoszech i w wielu innych krajach.

Trzecia tabliczka zwisła po sąsiedzku, na murze Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie. Przypomina postać Andrzeja Klawittera, literata i pracownika kultury związanego z Szubinem przez kilkadziesiąt lat. To tutaj napisał większość swoich książek. A w dorobku ma kilkanaście powieści dla młodzieży i dorosłych, a także słuchowiska radiowe i utwory satyryczne. Za swą twórczość otrzymał m.in. Medal Jerzego Sulimy-Kamińskiego i nagrodę literacką im. Klemensa Janickiego. W Szubinie wspominane są do dziś jego teksty pisane do „Szubińskiego Pelikana”.