O takim scenariuszu mówiło się od wielu dni, ale jego realizacja jest zaskakująca. Niecodzienny jest zwłaszcza sposób, w jaki z partią pożegnała się Małgorzata Stryjska. Okazuje się bowiem, że już na początku kwietnia złożyła rezygnację z członkostwa w partii. Miała napisać ją "na kolanie" w trakcie posiedzenia Rady Politycznej PiS, która przyjmowała właśnie w swe szeregi nielubianego przez nią Tadeusza Dziubę. Kartkę zostawiła prezesowi Kaczyńskiemu i wyszła z sali.
- Ona zrobiła to w emocjach, licząc pewnie, że rezygnacja nie zostanie przyjęta - mówi jeden z członków partii.
Jej decyzję odbiera się jako formę protestu przeciwko formalnemu przyjęciu do PiS Tadeusza Dziuby, o którym słusznie mówiło się, że szybko zastąpi Stryjską w fotelu szefa miejskich struktur.
Czytaj także: Rewolucja w klubie PiS? Tadeusz Dziuba przejmie władzę
Powodem zmiany we władzach ma być między innymi kiepski wynik poznańskiego PiS w ostatnich wyborach samorządowych. Partią kierowała Małgorzata Stryjska, ale twarzą kampanii był również Tadeusz Dziuba, kandydat PiS na prezydenta Poznania.
Dziuba musi liczyć się z tym, że jako szef partii, podobnie jak Stryjska, będzie miał swoich przeciwników. Ci zarzucają mu m.in. trudny charakter i nieliczenie się z głosem innych. Zwolennicy podkreślają z kolei jego pracowitość oraz zdolności polityczne, które mają zdynamizować poznański PiS.
Oficjalne powołanie Dziuby na nowego szefa PiS nastąpiło na wczorajszym posiedzeniu zarządu partii w Poznaniu. Pod nieobecność Stryjskiej zarząd zwołał przewodniczący Komitetu Wykonawczego poseł Joachim Brudziński.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?