Co potrafią ukraść złodzieje

W ostatnich latach w naszym regionie dochodziło do wielu kradzieży, które odbiły się szerokim echem. Wiele z nich było bardzo nietypowych – skradziono choćby żywego koziołka z zoo czy 15-kilogramowego kebaba! Wiele mówiło się też o kradzieży z 2000 roku, kiedy z muzeum zniknął jedyny w Polsce obraz Moneta.

Kradzież słynnego obrazu Claude'a Moneta "Plaża w Pourville", skok stulecia w Swarzędzu - o tych kradzieżach było głośno w całej Polsce. Ale łupem złodziei z Wielkopolski padały też dość nietypowe łupy, jak np. trumny ze zwłokami, żywy koziołek, a nawet 15-kilogramowy kebab. Zobacz w galerii najgłośniejsze i najdziwniejsze kradzieże ostatnich lat. W ostatnich latach w Wielkopolsce doszło do wielu głośnych kradzieży. W 2000 r. z poznańskiego muzeum zniknął jedyny w Polsce obraz Claude'a Moneta. Z kolei 5 lat później w Swarzędzu fałszywy konwojent ukradł 8 mln zł. Ale były też przypadki kradzieży dość nietypowych, gdy łupem złodziei padały żywy koziołek z zoo, 15-kilogramowy kebaba, czy... trumny ze zwłokami. W 2000 r. z poznańskiego muzeum zniknął jedyny w Polsce obraz Claude'a Moneta. Z kolei 5 lat później w Swarzędzu fałszywy konwojent ukradł 8 mln zł. Ale były też przypadki kradzieży dość nietypowych, gdy łupem złodziei padały żywy koziołek z zoo, 15-kilogramowy kebaba, czy... trumny ze zwłokami.

To była kradzież stulecia godna najlepszego kina akcji. Doskonale zaplanowana krok po kroku, do której przygotowywano się miesiącami. I niewykluczone, że złodzieje do dziś cieszyliby się z 8 mln zł, które ukradli, gdyby nie błąd jednego z głównych pomysłodawców akcji. Rozpoczynamy cykl "Kryminalna Wielkopolska", w którym będzie przypominać najgłośniejsze, najbardziej tajemnicze i mrożące krew w żyłach sprawy kryminalne w Wielkopolsce - od początków XX wieku aż do dziś.

W ostatnich tygodniach wielkopolscy policjanci zatrzymali kilkanaście osób przyłapanych na kradzieży. Niektóre z nich były dość nietypowe. Na co połasili się złodzieje? Sprawdź w galerii.

Grzegorz Ł., uważany za "mózg skoku stulecia" w Swarzędzu, w którym skradziono 8 mln zł, przez lata pozostawał nieuchwytny. Okazało się, że ukrywał się pod Odessą. W środę został przekazany polskiej policji.

Na Ukrainie złapano mężczyznę zamieszanego w skok stulecia, czyli kradzież 8 mln zł w Swarzędzu.

Krzysztof W., który latem 2015 r. jako fałszywy konwojent ukradł w Swarzędzu 8 mln zł, w piątek został za to skazany na 8 lat więzienia. Wyroki usłyszeli także jego wspólnicy, którzy pomagali w "skoku stulecia".

Rok temu w podpoznańskim Swarzędzu doszło do skoku stulecia, podczas którego nieuczciwy konwojent ukradł 8 milionów złotych. Dzisiaj do sądu trafił w końcu akt oskarżenia, w którym ujęto 46-letniego Krzysztofa W., który ukradł samochód z pieniędzmi, oraz pięć osób, które pomagały mu w przestępstwie.