Tajemnice grafik Rembrandta

Dziś wprawdzie bardziej kojarzymy go z obrazami olejnymi, jednak współcześni cenili Rembrandta właśnie za grafiki, które znała cała Europa i które były wręcz rozchwytywane, mimo że Rembrandt kazał sobie za nie płacić więcej niż inni cenieni w tych czasach malarze.

- Podziwiano w nich to, że mają tak uduchowiony charakter, że to taki język uczuć, który trafia do wszystkich - opowiada Grażyna Hałasa, kurator wystawy. - Oglądając je warto się skupić na szczegółach: gestach postaci i ich twarzach. Wszystko to jest głęboko przemyślane i bardzo rzetelne. Francuski krytyk, współczesny Rembrandta, napisał o jego grafikach, że nie ma w tych pracach przypadkowej kreski, nawet jeżeli czasem kontur zawodzi...

Poznańskie muzeum posiada trzeci co do wielkości w Polsce - po Warszawie i Krakowie - zbiór grafik tego artysty. Wszystkie są prezentowane na wystawie, a uzupełniają je prace wypożyczone z innych kolekcji ze względu na ich znaczenie i efektowność, jak "Trzy Krzyże" z Muzeum Narodowego w Warszawie czy "Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny" z Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie.

Jednak wystawa ma na celu nie tylko prezentację mniej znanych dzieł wielkiego holenderskiego mistrza. Pozwala ona także widzowi zajrzeć za kulisy powstawania grafik Rembrandta, zapoznać się z jego warsztatem, porównać oryginały , czyli odbitki wykonane przez niego samego, z późnymi odbitkami, jak fachowo nazywa się te powstałe już po śmierci artysty. To niepowtarzalna okazja zauważenia różnić w warsztacie i jakości odbitek, jaką trudno zaobserwować, jeśli się ma tylko jedną odbitkę danego dzieła do dyspozycji.

Warto także zwrócić uwagę na aranżację tej wystawy autorstwa Ramana Tratsiuka: jest nowatorska, zdecydowana kolorystycznie i bardzo współczesna, a jednak w jakiś niewytłumaczalny sposób doskonale pasuje do dzieł mistrza z Holandii, wspaniale podkreślając ich urok i nadając im zupełnie odmienny wymiar.

Ekspozycję grafik Rembrandta będzie można oglądać od 5 kwietnia do 7 czerwca.