Pół roku temu, 15 października piłkarze Amiki gościli w Gdyni, gdzie rozegrali mecz ligowy z Arką. Przez prawie godzinę na boisku nic ciekawego się nie działo. Wreszcie w 56 minucie gospodarze zdobyli prowadzenie po strzale Sebastiana Gorząda. Kilka minut później Arka mogła zdobyć drugiego gola, ale Piotr Jawny strzelił z bliska w poprzeczkę. Wronczanie dopiero wtedy wzięli się mocno do pracy. Zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy. Na gdyńskim boisku szczęścia próbowali: Paweł Skrzypek, Jarosław Bieniuk, Karol Gregorek i Jacek Dembiński. Arka szczęśliwie się jednak broniła. Aż do 94 minuty pojedynku! Doszło do sporego zamieszania pod bramką Norberta Witkowskiego. Najwyżej do piłki wyskoczył Bieniuk i głową wpakował ją do siatki gospodarzy. Pół minuty później sędzia Hubert Siejewicz zakończył mecz. Radość wśród wronczan, smutek wśród gdynian, którzy nadal pozostawali bez zwycięstwa w rozgrywkach ligowych. Przypominamy ten mecz ku przestrodze. Oby w najbliższą sobotę nie doszło do podobnej sytuacji na stadionie przy ul. Leśnej.
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
