Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak czy owak zawsze Nowak

Józef DJACZENKO, Anna DOLSKA
Roman Nowak ma także ambicje polityczne. Fot. A. Szozda
Roman Nowak ma także ambicje polityczne. Fot. A. Szozda
Duże firmy działające w Poznaniu powierzyły doradztwo inwestycyjne Romanowi Nowakowi. Jego osoba działa na władze Poznania jak płachta na byka. To tajemnicza postać. W Poznaniu pojawił się w latach 90.

Duże firmy działające w Poznaniu powierzyły doradztwo inwestycyjne Romanowi Nowakowi. Jego osoba działa na władze Poznania jak płachta na byka.

To tajemnicza postać. W Poznaniu pojawił się w latach 90., jak twierdzą osoby z jego branży – znikąd. Działał jako pośrednik w obrocie nieruchomościami.

– Moja firma wywodzi się z działalności Nowak Investments, która rozpoczęła się w 1993 roku, w dziedzinie inwestycji nieruchomościowych. W okresie transformacji zajmowaliśmy się rozwiązywaniem problemów prawnych dotyczących nieruchomości i rozwiązywaniem ich na własne ryzyko – mówi Roman Nowak.

W imieniu koncernu

Ostatnio o Romanie Nowaku zrobiło się głośno w związku z kłopotami Volkswagena. Jego firma jest doradcą inwestycyjnym fabryki z Antoninka. Do poznańskich redakcji trafił anonim informujący o rozmowach prowadzonych przez firmę Romana Nowaka w innych regionach Polski. W rozmowach z dziennikarzami nie kryje, że namawia władze niemieckiego koncernu do wyprowadzki z Poznania.

– Ktoś mógłby pomyśleć, że jest prezesem Volkswagena. Lokuje inwestycje a to na Dolnym Śląsku, to znów pod Koszalinem – mówi z drwiną ważny urzędnik samorządowy. Podkreśla, że niektórym firmom łatwiej byłoby się z miastem porozumieć bez pośrednictwa mającego złą sławę
Romana Nowaka.

Skąd pieniądze?

Wiele osób z branży do dziś zastanawia się skąd Roman Nowak miał pieniądze na rozpoczęcie działalności z takim rozmachem.

– Nie wierzę, by posługiwał się kapitałem zagranicznym. Raczej pochodzącym z Poz- nania. Inwestował pieniądze majętnych ludzi – spekuluje jeden z pośredników obrotu nieruchomościami.

Roman Nowak twierdzi, że przedmiotem działalności firmy, od początku jest doradztwo inwestycyjne, czyli działalność typowo usługowa, która nie wymaga zaangażowania dużego kapitału własnego.

– Minimum potrzebne do rozpoczęcia działalności przywiozłem do Polski po kilkuletnim pobycie w Niemczech – dodaje prezes Nowak.

Żyła złota

Wyspecjalizował się w odzyskiwaniu obiektów odebranym po wojnie prawowitym właścicielom. Po 1990 r. wielu dawnych właścicieli domagało się zwrotu własności swojej lub swej rodziny. Inni nawet nie wiedzieli, że są na to szanse. Właśnie na nich zarabia Roman Nowak. Nieuregulowany stan prawny działek i kamienic stał się dla niego żyłą złota. Zawierał on umowy z dawnymi właścicielami lub ich spadkobiercami. Płacił pieniądze, które wydawały się duże, ale były wielokrotnie mniejsze niż faktyczna wartość nieruchomości, które po odzyskaniu wprowadzał do obrotu. Zdobył w ten sposób majątek.

– Wszystko odbywało się za porozumieniem pomiędzy sprzedającym, a kupującym, czyli cena ustalana była za obopólną zgodą stron – objaśnia Roman Nowak. – Odzyskiwaliśmy i nadal odzyskujemy nieruchomości, których zwrotu właściciele się zasadniczo nie spodziewają i nie wiedzą, że istnieje taka realna możliwość. Nie spotkałem się osobiście z żadną negatywną reakcją wśród naszych klientów.

Roman Nowak przyznaje, że ta część działalności jego firmy, polegająca na odzyskiwaniu nieruchomości i doradzaniu byłym ich właścicielom, może być odbierana przez miasto negatywnie: – Reprezentujemy bowiem klientów, którzy są w pewnego rodzaju sporze z miastem. Ze względu na ten fakt odbierani jesteśmy jako firma, będąca w negatywnych relacjach z władzami Poznania, co absolutnie jest nieprawdą.

Specjalista od blokowania

Roman Nowak władał wieloma kamienicami. Pozyskiwał działki lub udziały w działkach o strategicznym znaczeniu dla miejskich inwestycji. W ten sposób zyskał możliwość blokowania zadań, do których przygotowywało się miasto. Samorząd nie widział w nim partnera, lecz destruktora.

– Gdyby urzędnicy potraktowali go poważnie, można byłoby stworzyć coś konstruktywnego – twierdzi pośrednik na rynku nieruchomości.

– Nie stworzył niczego pozytywnego, nie inwestował. Niczego nie zbudował. Walczył tylko o swoje. Blokował, przeszkadzał, jakby się mścił – mówi przedstawiciel władz Poznania z lat 90.

Roman Nowak odpiera te zarzuty: – Nasza firma obecna jest na międzynarodowych targach i konferencjach inwestycyjnych, gdzie promuje także Poznań. Ponadto jesteśmy także wydawcą anglojęzycznego czasopisma Poland Investment Review, poświęconego inwestycjom w Polsce.

Nic bez niego

Roman Nowak unieważnił niejeden przetarg na sprzedaż gruntów inwestycyjnych. O- późnił budowę hotelu przy ul. Roosevelta. Bez jego zgody trudno rozpocząć inwestycje przed Teatrem Polskim. Ma nadzieję zostać właścicielem gruntów, na których zbudowano stadion Lecha – próbuje wykazać, że wywłaszczenie rolniczej rodziny Krzyżankiewiczów odbyło się z naruszeniem prawa.
Unieważniał kilka przetargów na sprzedaż przez miasto zabytkowej kamienicy na rogu Gołębiej i Wrocławskiej. Wreszcie sam ją kupił. Potem sprzedał tę nieruchomość. Kilka razy zmieniała ona właścicieli, popadając w coraz większą ruinę, gdyż żaden z nich, mimo ponagleń konserwatora zabytków, nie przystępował do inwestycji.

Inwestycyjny szantaż

Prowadzi on interesy także firmy Malta Decor, próbującej rozbudowywać fabrykę na działce zakwalifikowanej jako zieleń miejska, w pobliżu o- siedli zamieszkałych przez tysiące osób. Posługuje się argumentami takimi samymi, jak w przypadku Volkswagena: firma wyprowadzi się, zainwestuje miliony daleko od Po znania, miasto straci dużo stanowisk pracy.

Co ciekawe, przez długi okres Nowak utrudniał przejęcie przez Volkswagena budynku Urzędu Celnego i otoczenia. – Chyba Volkswagen wolał go mieć po swojej stronie, więc Roman Nowak teraz doradza fabryce – mówi jeden z urzędników. Ma pretensje do niego o to, że zamiast szukać dla fabryki gruntów w okolicy Poznania, doradza wyprowadzkę jak najdalej stąd. – On ma duży uraz do miasta – twierdzi.

Krucjata samorządowa

Roman Nowak ma ambicje polityczne. Sam i kilku wprowadzonych przez niego kandydatów wzięło czynny u- dział w wyborach samorządowych, ale nikt z nich do Rady Miasta nie wszedł. Wcześniej zorganizował kampanię medialną przeciwko urzędnikom utrudniającym, jego zdaniem, łamiącym prawo. Kierował sprawy przeciwko Wydziałowi Urbanistyki i Geopozowi do prokuratury.

– Akcja ta zakończyła się dla nas sukcesem i przyniosła poprawę w funkcjonowaniu Urzędu – ocenia Roman Nowak. – Mimo iż zmiana ta nie jest w naszym odczuciu jeszcze optymalna, ale uważamy, że sytuacja poprawiła się.
Roman Nowak posiada kilka firm zajmujących się inwestowaniem, doradzaniem, obrotem nieruchomościami. Podkreśla, że to nie on doradza dużym poznańskim fabrykom, lecz jego firma.

Ryszard Grobelny
prezydent Poznania

Dotychczas Roman Nowak znany był z umiejętnego nabywania od byłych właścicieli prawa do gruntów. Wybierał działki newralgiczne. Robił interesy, próbując stawiać inwestorów pod ścianą. Nie zawsze mu się to udawało. Znakomicie radzi sobie w sytuacjach, gdzie występują konflikty. To zaskakujące, że duże firmy, powierzające mu interesy, też chcą iść w konflikt z samorządem.

Poznańskie imperium Nowak

Roman Nowak jest głównym udziałowcem firmy „Dr Roman Nowak – Nieruchomości” Sp. z o. o., której działalność obejmuje wszelkie usługi związane z rynkiem nieruchomości: konsulting, pośrednictwo w sprzedaży i najmie nieruchomości, usługi zarządu, wycenę, doradztwo, a także marketing, PR i lobbing dla firm nieruchomościowych i finansowych. Rozwój firmy pozwolił na powstanie firm - córek, które przejęły świadczenie części usług: NeoInvest, zajmującej się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami oraz agencji PR nEgo.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto