Sukces bałkańskiego kierunku transferów w Lechu Poznań zrobił wrażenie na innych klubach ekstraklasy. Semir Stilić uchodzi za jednego z najlepszych zawodników polskiej ligi, a jego młody wiek sprawia, że jeśli zostanie sprzedany z Kolejorza, to poznański klub zarobi na nim krocie. Nic dziwnego, że skauci innych polskich klubów zaczęli z uwagą przyglądać się innym młodym talentom serbskiej piłki.
Jednym z nich był niespełna 21-letni Goran Antelj - napastnik imponujący doskonałymi warunkami fizycznymi (183 cm, 75 kg), a także skutecznością. Grał i zdobywał gole we wszystkich reprezentacjach młodzieżowych swojego kraju. Jako zawodnik U-18 strzelił 56 bramek w 34 spotkaniach (sic!). Występował także m.in. w OFI Belgrad i Dinamo Vranje.
Piłkarzem zainteresowały się m.in. Wisła Kraków i Śląsk Wrocław. W tym ostatnim zespole przebywał nawet na testach, ale klub zrezygnował z pozyskania piłkarza. Dość nieoczekiwanie kontrakt z Anteljem podpisała Warta Poznań.
- O zainteresowaniu tym piłkarzem ze strony Wisły i Śląska dowiedzieliśmy się z Internetu – przyznaje dyrektor sportowy Warty Zbigniew Śmiglak. – Ekstraklasa już ruszyła i żaden z klubów nie miał już czasu na zatwierdzenie tego transferu, dlatego grecka grupa menedżerska zaproponowała nam tego piłkarza.
Śmiglak przyznaje, że nie oglądał na żywo w akcji zawodnika, ale zaufał opinii jego menedżera Jerzego Kopy, który pomógł zatwierdzić transfer.
- W tej chwili czeka nas mnóstwo formalności z dopięciem transferu, m.in. załatwienie mu pozwolenia na pracę w Polsce – wyjaśnia Śmiglak.
Z Anteljem podpisano półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?