Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tank drum - Poznaniak tworzy instrumenty z butli gazowych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Błażej Dąbkowski
Tank drum Samuela Szatkowskiego
Tank drum Samuela Szatkowskiego Zbyszek Snusz
Niemal każdy jako dziecko próbował być muzykiem, uderzając pokrywką w garnek lub rondel. Samuel Szatkowski poszedł krok dalej. Poznaniak gra na tank drumie, czyli... butli gazowej.

Samuela, który kilka lat temu przyjechał z Łodzi na studia doskonale znają pracownicy poznańskich skupów złomu. Muzyk pojawia się na nich regularnie, poszukując materiałów do tworzenia kolejnych instrumentów - bębnów nazywanych Tank Drum.

Nie jest to jednak typowy instrument, który można zobaczyć w sklepach muzycznych, w nich sprzedaje się bowiem gitary, keyboardy, a nie... butle gazowe.

- Tank Drum jest zupełnie inny, niż standardowe instrumenty muzyczne. Po pierwsze dlatego, że grać na nim może się nauczyć każdy. Po drugie jego brzmienie potrafi stworzyć wręcz baśniową atmosferę, hipnotyzuje nim niemal każdego kto zdecyduje się posłuchać - opowiada Samuel.

Tank drum. Niesamowite brzmienie instrumentu

Trudno je opisać, choć początkowo może kojarzyć się z misami tybetańskimi lub kojącym, przyjemnym filmowym soundtrackiem. Muzyk poszukujący nowych dźwięków swój pierwszy bęben stworzył kilka miesięcy temu. Na każdej z butli przy pomocy narzędzi należało naciąć otwory, dzięki którym zamienia się ona w instrument muzyczny.

- Schemat jest niemal zawsze podobny. Z reguły umieszczam 8 tonów z każdej strony butli, co daje dużo możliwości przy strojeniu jej do odpowiedniej skali - mówi Samuel Szatkowski. Każdy otworów jest innej długości i szerokości. Większe wydają niższe dźwięki, mniejsze - wyższe tony.

- Gra na Tank Drumie przypomina trochę tę na cymbałkach lub wibrafonie, choć rzadko kiedy stosuje się pałeczki. Ja delikatnie uderzam palcami i szybko je cofam, aby "klawisze" bądź, jak kto woli "języki" mogły wybrzmieć - tłumaczy.

Samo przygotowanie Tank Druma zajmuje 4-5 dni. Poznański muzyk korzysta więc z gościny Zakładu, przestrzeni stworzonej dla miłośników majsterkowania przy ul. Wawrzyniaka.

- Prezentowałem swoje instrumenty podczas zorganizowanej tam Nocy Majsterkowicza i Makerspace Poznań. Muszę przyznać, że wzbudziły on spore zainteresowanie. Ludzie często są zszokowani, bo z jednej strony to tylko zwykła butla, z drugiej instrument, którego dźwięk trudno przypisać jakiemukolwiek innemu - stwierdza Samuel. Posłuchać go można także na spotkaniach organizowanych przez grupę poznańskich bajarzy Karawana Opowieści. Muzyka generowana przez bębny doskonale podkreśla klimat tworzony przez baśnie i legendy z całego świata.

Pierwszą osobą, która 7 lata temu wymyśliła nietypowe zastosowanie przedmiotu znanego niemal z każdej kuchni był Dennis Havlena, jednak korzenie instrumentu sięgają początku XXI w. , kiedy to w Szwajcarii powstały bębny Hang.Składają się one z dwóch odpowiednio wyprofilowanych i połączonych ze sobą stalowych półkul, a swoim kształtem przypomina latający spodek.

- Tank Drum ma jednak tę przewagę, że jest mniejszy i tańszy w wykonaniu - stwierdza Samuel.

Tank drum. Jak go stworzyć?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto