Reżyser tak zapowiada swoje przedstawienie: "W latach pięćdziesiątych po stanach południowych Ameryki jeździły specjalnie wyposażone autobusy (jak dziś "ruchome rentgeny" czy "mammobusy"), wożące wszelkie instrumenty konieczne do przeprowadzenia lobotomii. Co za niezwykły pomysł - jakby autorstwa Poego albo... Hoffmanna! Natychmiast po odkryciu tej osobliwości wzięliśmy się za zgłębianie malarstwa schizofrenicznego i za biografie "Wielkich Schizofreników".
Wreszcie na stoliku reżyserskim mogliśmy położyć plik notatek o życiu i męce Johna Nasha - genialnego matematyka, który zaleczył swoją chorobę tak, że mógł pracować. John Nash zszedł do piekieł, umarł i zmartwychwstał. Wydaje się jednak, że nie można z jakąkolwiek pewnością stwierdzić, w którą stronę były skierowane wektory obu dróg".
Lobotomobil
Teatr Nowy (ul. Dąbrowskiego 5)
15-16 maja, godz. 119
bilety: 25, 45 zł
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?