Teatr w Rialto

Przed laty w Poznaniu było 20 małych kin. Teraz dominują multiplexy,
a te malutkie, jedno salowe powoli znikają.

Od 1 kwietnia przestaje działać kino Wilda. Do niedawna jeszcze była to chluba naszego miasta. Tam obywały się najbardziej prestiżowe premiery.

- Co miesiąc musimy dokładać do tego kina dwadzieścia tysięcy złotych – opowiada marszałek województwa wielkopolskiego, Stefan Mikołajczak. – Na dłuższą metę jest to niemożliwe. Dlatego też zdecydowaliśmy się na zamknięcie kina, cały czas myślimy jednak jak najlepiej wykorzystać salę. Proponowałem ją Ewie Wycichowskiej, ale nie spełnia warunków potrzebnych Polskiemu Teatrowi Tańca. Balet Poznański. Być może będzie należała do kabaretów.
Jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie zniknie także kino Rialto. Trwają rozmowy marszałka z dzierżawcą kina, by skrócić czas umowy najmu.

- Nic o tym nie wiem. Kino cały czas działa – mówi Piotr Zakens, kierownik kina. – Dowodem na to jest choćby piątkowy maraton z przedpremierowym pokazem filmu,, Mechanik'.

Marszałek województwa wielkopolskiego, Stefan Mikołajczak chce oddać salę kina Rialto Teatrowi Nowemu: – Chcielibyśmy wzbogacić jeszcze przestrzeń Teatru Nowego – mówi. – Przede wszystkim w naszym zamyśle jest dopełnianie misji tego teatru sceną dla młodzieży. Do tego jest potrzebne miejsce. W sytuacji jaka jest obecnie w polskiej kinematografii, zachodzi realna możliwość, że najbliżej teatru położone kino Rialto, którego jesteśmy właścicielem, jako samorząd województwa, spełni te oczekiwania. Pracujemy nad tym, by doprowadzić do formalnego skrócenia dzierżawy. Chcemy, by decyzje zapadły szybko. Gdy tylko dojdziemy do porozumienia z dzierżawcą, sprawy potoczą się bardzo szybko.

- Jest taki pomysł przejęcia przez Teatr Nowy sali kina Rialto. Powstałaby tam scena familijna. Obecnie teatr ma trzy sceny i dążymy do tego, żeby każda była inna i nastawiona na inneg odbiorcę – twierdzi Janusz Wiśniewski, dyrektor Teatru Nowego.