Historia, wydawałoby się, banalna: oto Ojcu i Matce rodzi się Syn. Chcąc wychować dziecko jak najlepiej i uchronić je przed złem tego świata, postanawiają trzymać go w beczce, aż dorośnie...
Ale szybko okazuje się, że wychowanie w beczce ma swoje wady. Dorosły już syn nie wie, czy jest słońce i niebo, nie rozróżnia kolorów i nie ma pojęcia o zarabianiu pieniędzy - bo w beczce tego wszystkiego nie było. Także tego, że silne uderzenie może zabić...
To na pozór oczywista prawda: niedobrze, gdy rodzice przesadzają w chęci ochrony swoich dzieci przed otaczającym światem. Dzieciom trzeba pozwolić dojrzewać zgodnie z naturalnym rytmem życia, nawet jeśli ma to oznaczać zetknięcie z wieloma sprawami, które są bolesne. Ale często o tym zapominamy, zupełnie nie myśląc o tym, że nieprzystosowanie do świata może się dla dziecka nie tylko w sztuce skończyć tragicznie.
Spektakl "W Beczce chowany" przypomina o tym w prosty, przejmujący i przerażający sposób. Ascetyczna scenografia i oszczędność środków sprawia, że gra aktorów ma tym większe znaczenie - a jest to historia doskonale zagrana.
Ale to tylko jeden z wielu poziomów, na których można odczytywać ten spektakl. I na każdym będzie równie przejmujący i prawdziwy. Docenili to poznańscy miłośnicy teatrów: na spektakl inaugurujący Festiwal Teatrów Zależnych przyszły prawdziwe tłumy, a sala w Teatrze Animacji ledwie pomieściła wszystkich chętnych. Oby tak dalej...
Robert Jarosz "W Beczce chowany"
reżyseria: Janusz Ryl-Krystianowski
scenografia: Jacek Zagajewski
muzyka: Robert Łuczak
choreografia: Władysław Janicki
asystent reżysera: Krzysztof Dutkiewicz
obsada:
matka: Sylwia Koronczewska-Cyris, ojciec: Marcin Ryl-Krystianowski
syn: Krzysztof Dutkiewicz, pies: Piotr Grabowski, cień psa: Jerzy Więckowski
Przeczytaj także: |
Mój Modny Poznań serwis specjalny | 7 CUDÓW POZNANIA Weź udział w plebiscycie | KONKURSY MM POZNAŃ sprawdź co możesz wygrać |
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?