- Wybraliśmy jak najbardziej oddalone miejsce od kościoła na pl. Zbawiciela, nie chcieliśmy nikogo urazić - mówił Łukasz Kowalski z Circus Ferus.
Konstrukcja tęczy spoczęła na trawie, następnie ubrano ją w sztuczne kwiaty. Dwójka happenerów dostała upomnienie od policji, że jeśli tęczę zostawią na miejscu, to będzie uznane to jako zaśmiecanie placu. - Pouczono nas, że jeśli coś pozostawimy na miejscu, to jesteśmy zobowiązani to zabrać - mówiła Justyna, happenerka.
Zarząd Dróg Miejskich wywiózł więc tęczę z placu traktując ją jako śmieci.
Aktywiści z Circus Ferus 22 sierpnia opublikowali film z przebiegu akcji montowania tęczy na placu Zbawiciela.
Kliknij, żeby zobaczyć zdjęcia
Podczas happeningu doszło też do przepychanek z policją. Jeden z uczestników kopnął skrzynkę z kwiatami, z których składała się tęcza. Część ludzi, którzy przyszli na happening, protestowała przeciwko rozstawieniu tęczy, jak na przykład Bogdan Freitag z Poznańskiego Związku Patriotycznego "Wierni Polsce":
- Protestujemy przeciwko lewactwu i pedalstwu. Przychodząc tu bronimy swojej tożsamości. Jeśli tego nie zrobimy pozwolimy, aby ci, którzy układają kwiatki, hańbili Poznań - mówił Freitag.
Łukasz Kowalski z Circus Ferus: - To było działanie happeningowe. Oddaliśmy tęczę miastu stawiając ją w przestrzeni publicznej. Nie wiedzieliśmy, jaki będzie tego koniec. Taka jest rola artystów - prowokować i zachęcać do rozmowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?