Z powodu braku sponsorów istniało zagrożenie, że tegoroczny turniej nie dojdzie do skutków. Na szczęście czarny scenariusz się nie sprawdził, chociaż w tym roku ranga poznańskiego challengera jest nieco niższa niż w poprzednich latach. Zawodnicy walczą o pule nagród 30 tysięcy euro, a zwycięzca zdobędzie 80 punktów do rankingu ATP.
Zawody rozpoczęły się w sobotni poranek oczywiście od kwalifikacji, w których już tradycyjnie dominują Polacy. W pierwszych porannych grach Arkadiusz Kocyła pokonał Piotra Zbroję 6-2, 6-0, Maciej Rajski wygrał z Janem Serdakowskim 6-2, 6-1, a zachowujący się bardzo emocjonalnie na korcie Arkadiusz Jędruszczak pokonał Piotra Janika 6-1, 7-5.
Z kolei Zbyszko Siekierczak pierwszego seta z Czechem Jakubem Lustykiem przegrał 2-6. W drugim Polak prowadził 4-1, kiedy rywal z powodu kontuzji był zmuszony poddać mecz.
Bogdan Dzudzewicz nie sprostał Bułgarowi Valentinowi Dimovowi, przegrywając 2-6, 2-6.
Najbardziej zaciętym pojedynkiem pierwszych sobotnich gier okazał się mecz Piotra Pyli z Bartoszem Poźniakiem. Ostatecznie wygrał ten pierwszy 7-6 (3), 7-6 (2).
Kwalifikacje zakończą się w niedzielę, a w poniedziałek rozpocznie się turniej główny z udziałem najlepszych. Przypomnijmy, że pierwszy raz w historii poznańskiego turnieju rozstawiony z numerem 1 jest Polak – Jerzy Janowicz, który w tym sezonie dotarł aż do III rundy Wimbledonu.
Mecze rozpoczynają się codziennie o godz. 10 na kortach Olimpii przy ul. Warmińskiej na Golęcinie. Wstęp na nie jest bezpłatny!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?