Bardzo ważne, że obok punktowej zdobyczy, zawodnicy trenera Bogusława Baniaka prezentują na boisku solidny, skuteczny futbol. Tak było w zwycięskich potyczkach z Niecieczą (1:0), Odrą Wodzisław (3:1), GKS Katowice (2:1), jak i podczas ostatniego boju w Łodzi z ŁKS (0:0). Co prawda tym razem poznaniacy nie zdobyli kompletu punktów, ale przecież grali na boisku pierwszoligowego lidera.
- Mecz na pewno byłby jeszcze barwniejszy, gdyby nie osłabienia kadrowe Warty i ŁKS-u. W pierwszej połowie gospodarze wybiegli na boisko bardzo zdeterminowani i od razu zaczęli grać wysokim pressingiem, a to sprawiło, że ŁKS całkowicie nas zdominował. Potem gra się wyrównała, ale to dzięki Bledzewskiemu do przerwy nie straciliśmy bramki. W szatni zawodnicy usłyszeli wiele ostrych słów i przyniosło to skutek. Niestety, nie miałem na ławce nikogo, kto mógłby wzmocnić atak - mogłem wprowadzić tylko defensywnych pomocników albo obrońców. Mimo to mecz pod względem taktycznym przypominał naprawdę spotkanie drużyn z ekstraklasy. Na koniec też mogliśmy się jeszcze przekonać, że piłka jest przekornym sportem, bo moi podopieczni mogli zdobyć bramkę, ale podobną okazję mieli też w doliczonym czasie gospodarze. Gospodarzom życzę awansu do ekstraklasy, bo ŁKS zasłużył na grę w elicie - mówił po meczu Bogusław Baniak, szkoleniowiec zielonych.
W podobnym tonie o piątkowym spotkaniu wypowiadał się również Piotr Reiss. - Na pewno nie był to łatwy mecz. Nieco bojaźliwie zagraliśmy przez pierwsze dwadzieścia minut, potem gra układała się już nieźle. Szkoda, że Gajtkowi nie udało się trafić w dobrej sytuacji. Tak czy inaczej musimy być zadowoleni. Mamy nowy zespół, który nie był gorszy od lidera i zasłużył na ten remis - podkreślił Piotr Reiss, kapitan Warty.
Tymczasem zielonych już w najbliższą sobotę 2 kwietnia (początek o godzinie 16), czeka na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej kolejne ligowe spotkanie z KSZO Ostrowiec. A nie bedzie to wcale łatwy pojedynek, bo ostrowiecka jedenastka w wiosennych spotkaniach wywalczyła siedem punktów i udowodniła, że nie zamierza się poddawać w walce o utrzymanie. Szczególnie cenne były dla podopiecznych trenera Czesława Jakołcewicza dwa ostatnie zwycięstwa - wyjazdowe nad Dolcanem Ząbki 2:1 i u siebie nad kandydatem do ekstraklasy Piastem Gliwice 1:0.
- Gramy coraz lepiej. Gratuluję swoim zawodnikom dobrej gry i dziękuję za walkę, za determinację - mówił szczęśliwy trener Jakołcewicz po wygranej z Piastem. Widać więc wyraźnie, że ekipa KSZO przyjedzie do stolicy Wielkopolski, aby powalczyć o kolejne punkty.
Z kolei opiekun zielonych po łódzkim meczu też miał powody do zadowolenia. - Jeden punkt wywalczony z ŁKS będzie miał dobry wpływ na moich zawodników przed meczem z KSZO - stwierdził trener Baniak. A od dzisiaj można już odbierać bezpłatne bilety na sobotnie spotkanie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?