Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teraz wam pokażemy

WAL
Na początku emisji obligacje Poznania reklamował tylko jego prezydent. Fot. W. Wylegalski
Na początku emisji obligacje Poznania reklamował tylko jego prezydent. Fot. W. Wylegalski
Około 350 tysięcy złotych Poznań wyda na ruszającą właśnie kampanię reklamową obligacji. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o nieudanej kampanii reklamowej pierwszej emisji obligacji komunalnych.

Około 350 tysięcy złotych Poznań wyda na ruszającą właśnie kampanię reklamową obligacji.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o nieudanej kampanii reklamowej pierwszej emisji obligacji komunalnych. Prowadzonej od ubiegłego wtorku sprzedaży największej polskiej emisji papierów komunalnych Poznańskiemu Urzędowi Miasta nie udało się poprzedzić żadną reklamą, bo trzeba było unieważnić przetarg, mający wyłonić odpowiednią firmę. Jednak już w czwartek za reklamowanie papierów, które jeszcze w tym roku mają Poznaniowi przynieść prawie 200 milionów złotych, wziął się sam... Urząd Miasta.

– Tempo było szalone – przyznaje Włodzimierz Groblewski, szef Biura Kształtowania Relacji Społecznych Urzędu Miejskiego w Poznaniu. – Będziemy mieli reklamy w prasie, radiu i telewizji. Będą kosztowały około 350 tysięcy złotych. Koszty więc są stosunkowo niskie, choć na pewno większe... nerwy.

Na początek Poznań dał ogłoszenie na pierwszej stronie Rzeczpospolitej, wkrótce reklamy pojawią się również w innych gazetach, również regionalnych. 50 spotów reklamowych wyemituje także ogólnopolska telewizja TVN 24. Hasłem przewodnim całej kampanii ma być” Poznań gwarantuje zysk. Poznań będą „reklamowali” również święci Piotr i Paweł, widniejący na złotym herbie stolicy Wielkopolski. Wiadomości o obligacjach Poznania, na których w ciągu najbliższego roku można zarobić 5,66 procenta, będą przekazywane również wszystkim klientom banku Pekao.

Co to są obligacje?

Obligacje to papiery dłużne, które sprzedaje ktoś - najczęściej miasto lub państwo - gdy chce pożyczyć pieniądze. Sama obligacja jest gwarancją, że za kilka miesięcy lub lat - w zależności od tego,jak określono tak zwany termin wykupu - jej nabywca otrzyma swoje pieniądze z powrotem,powiększone o dodatkowy zysk. Od dawna już obligacje nie mają formy materialnej - istnieją jedynie w zapisach księgowych, a ich nabywca otrzymuje na papierze potwierdzenie, ile obligacji kupił. Sprzedawane są osobom prywatnym - gdy tak zwana emisja, czyli wypuszczenie na rynek, przeznaczona jest dla inwestorów indywidualnych, lub firmom - gdy emisja skierowana jest do inwestorów instytucjonalnych. Z reguły obligacje są bardziej opłacalne dla emitenta niż bankowa pożyczka, i bardziej opłacalne dla ich nabywcy niż lokata w banku. Im zaś mniej wiarygodny emitent - a więc wyższe ryzyko, że obligacji nie wykupi w terminie - tym wyższe oprocentowanie obligacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto