Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Termofor na Walentynki

Lilia Łada
Lilia Łada
Termofor, grający kubek, śpiewające serduszko, a może kartkę wielkości tablicy informacyjnej? Nic nie jest zbyt szalone, jeśli chodzi o prezent na Walentynki!

Znawcy tematu, czyli ci, którzy specjalizują się w produkcji i sprzedaży walentynkowych prezentów, stawiają w tym roku na grające kubki i ogromne kartki walentynkowe.
- To bardzo się spodoba - zapewnia pani Weronika ze sklepu Kramik, pokazując kartkę formatu A-4 elegancko opakowaną w czerwone pudełko.

Ale A-4 to nie szczyt kartkowych możliwości. W sklepie z pamiątkami przy Rynku Jeżyckim można kupić kartki - giganty wielkości bloku rysunkowego dla zawodowca. I w Walentynki schodzą jak świeże bułeczki.
- To na pewno będzie hit tego roku - uważa pani Justyna, która zajmuje się tam walentynkowymi gadżetami. - Tak samo grające kubki i serduszka. No i zawsze powodzeniem cieszą się walentynkowe poduszki.

Z bardziej pikantnych walentynkowych prezentów można tu kupić gustowne i mocno dopasowane męskie majki z wiele mówiącym nadrukiem oraz kajdanki ozdobione czerwonym futerkiem... Romantycznych walentynkowiczów mogą przyciągnąć pływające świece w kształcie serduszek i zestaw filiżanek dla dwojga, a w mieszczacej sie opodal cukierni "Szarlotka" mogą kupić do kompletu wspaniały tort z napisem "Kocham cię".
- Oczywiście, że będziemy mieli torty w kształcie serc na walentynki - mówi pani Ewa z "Szarlotki". - Mamy je co roku, tylko takie mniejsze, właśnie akurat dla dwojga. Bo ten na wystawie waży ponad trzy kilo, dla dwóch osób to raczej za dużo.

Ale jeśli ktoś szuka bardziej oryginalnych prezentów, powinien wybrać się do sklepu z... artykułami gospodarstwa domowego przy ulicy Kraszewskiego. Tam można kupić termofor dla dwojga.
- To taki dowcip, bo po co termofor zakochanym, prawda? - śmieją się Karolina i Gosia, autorki pomysłu.
Termofor jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czerwonej i białej z czerwonym serduszkiem, kosztuje 19 złotych i sprzedaje się doskonale, zwłaszcza wersja w kolorze czerwonym.

Jednak jak powszechnie wiadomo, najlepszym przyjacielem kobiety są brylanty - a Walentynki są dobrą okazją, by zamiast banalnej kartki podarować ukochanej złote serduszko z drogocennym kamieniem.
- Niestety, nie zauważamy specjalnego wzrostu zainteresowania brylantami z okazji Walentynek - uśmiecha się pani Marzena z pracowni złotniczej przy Starym Rynku. - Ale mamy sporo serduszek w ofercie, także w tańszej, srebrnej wersji, więc jesteśmy na Walentynki przygotowani...
Jednak wszyscy nasi rozmówcy twierdzą zgodnie, że kupowanie prezentów nie jest wśród poznaniaków ulubionym sposobem spędzania Walentynek. Zdecydowanie większym zainteresowaniem cieszą się kartki ofiarowane przed romantyczną kolacją dla dwojga lub wyprawą do pubu niż drogie prezenty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto