Teściowa też kobieta!

Wszystko dlatego, że teściowa nie kojarzy się dobrze w naszej kulturze. Raczej wręcz przeciwnie. To o teściowych wymyślono najwięcej złośliwych dowcipów, takich jak ten, który znalazł się na okolicznościowym torcie: "gwarancją szczęścia małżeńskiego jest zrozumienie, że żona wie lepiej, a teściowa chce dobrze".

Jednak organizatorzy wieczoru z agencji 4 Way Comunication postanowili pokazać, że nie taka ona straszna jak ja malują - i w przeddzień święta wszystkich kobiet zaprosili na uroczysty wieczór zakopania topora wojennego chętne teściowe i synowe.  Przyszło ich całkiem sporo, chętnie też zgodziły się wziąć udział w konkursach, w których wygrana zależała od tego, jak dobrze teściowa zna synową i odwrotnie... Okazało się, że panie znają się dobrze, ale trochę specyficznie, co nastręczało sporo kłopotów prowadzącemu imprezę z niezrównanym wdziękiem Bartkowi Kuczykowi z Teatru Muzycznego w Poznaniu. No bo czy kluski to to samo co spaghetti? Uznać odpowiedż czy nie? Bo na pytanie o ulubione danie synowej teściowa powiedziała, że kluski, a sama synowa - że spaghetti...

Tuż obok rozgrywały się emocjonujące zawody w rzutach w teściową - ale, żeby było zgodnie z duchem wieczoru, rzucano kwiatkami. Obok można się było przyjrzeć, jak robi się masaż głowy różnymi, egzotycznymi, a niezwykle skutecznymi metodami w wykonaniu specjalistów z Citi SPA, a nieco dalej wizażystki z firmy Douglas wykonywały profesjonalne makijaże i doradzały chętnym, jak się malowac, by nie wyglądać na teściową...

Był też pokaz mody - oczywiście w wykonaniu synowych i teściowych. Panie prezentowały się doskonale i czasami naprawdę trudno było się zorientować która jest która...

Doskonała zabawa przy doskonałych winach El Sol i kuchni hotelu Sheraton trwała jeszcze długo, długo w noc. I oczywiście najwięcej zabawy było przy opowiadaniu dowcipów o teściowych...