MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Też mamy kim straszyć

Tomasz SIKORSKI
Rywalki akademiczek od wczoraj są już w Poznaniu, a właściwie w Suchym Lesie, gdzie będą też przygotowywać się do kolejnego meczu ligowego. Na zdjęciu trener Muszynianki, Bogdan Serwiński (z prawej) ze swoimi mistrzyniami Europy. Natalii Bamber (z lewej), Joannie Mirek i Milenie Rosner (druga z prawej) towarzyszą właściciele Gościńca Sucholeskiego, Beata i Stanisław Pytlak. - Fot. S. Siewior
Rywalki akademiczek od wczoraj są już w Poznaniu, a właściwie w Suchym Lesie, gdzie będą też przygotowywać się do kolejnego meczu ligowego. Na zdjęciu trener Muszynianki, Bogdan Serwiński (z prawej) ze swoimi mistrzyniami Europy. Natalii Bamber (z lewej), Joannie Mirek i Milenie Rosner (druga z prawej) towarzyszą właściciele Gościńca Sucholeskiego, Beata i Stanisław Pytlak. - Fot. S. Siewior
– Jeżeli zagramy z takim zaangażowaniem i wolą walki jak z Naftą, to możemy ograć Muszyniankę – zapewnia przed dzisiejszym meczem trener siatkarek AZS AWF Poznań, Roman Murdza.

– Jeżeli zagramy z takim zaangażowaniem i wolą walki jak z Naftą,
to możemy ograć Muszyniankę – zapewnia przed dzisiejszym meczem
trener siatkarek AZS AWF Poznań, Roman Murdza.

Siatkarki z Poznania przełamały ostatnio złą passę i urwały jeden punkt Nafcie Piła. Dzisiaj czeka je kolejna trudna konfrontacja, w zaległym meczu LSK, z Muszynianką (godz. 18.00). Zespół z południa Polski, w którym grają aż trzy złote medalistki mistrzostw Europy (Joanna Mirek, Milena Rosner i Natalia Bamber) od początku sezonu spisuje się jednak przeciętnie, nie na miarę potencjału, który posiada. - Gdyby rywalki zagrały z nami, tak jak w dwóch pierwszych setach sobotniego spotkania przeciwko Grześkom, to mielibyśmy spore szanse na komplet punktów. W następnych partiach Muszynianka się jednak zmobilizowała, zmieniony został skład i gra była już wyrównana – mówi trener akademiczek, Roman Murdza.
Poznański szkoleniowiec nie ukrywa zresztą, że bardziej interesuje go forma jego podopiecznych, niż problemy bogatej Muszynianki. – Z Naftą dziewczyny zagrały z wielką wolą walki i jeśli to powtórzą, to wierzę w korzystny wynik. Czy w zwycięstwo za trzy punkty? W naszej sytuacji każdy punkt jest istotny, więc nie ma sensu przed meczem kalkulować. Ważne, że mój zespół gra coraz lepiej. Mam kim grać i kim straszyć rywalki – zapewnia Murdza.
W zespole AZS AWF coraz lepiej radzi sobie Izabela Żebrowska. – Jest skuteczniejsza w ataku i co równie ważne, poprawiła też przyjęcie zagrywki. Przez to odciążyła w tym elemencie swoje koleżanki z zespołu – dodaje opiekun akademiczek.
O ile poznańska drużyna wyszła z dołka, o tyle Muszynianka jest w nim praktycznie od początku sezonu. Trener Bogdan Serwiński ostatnio publicznie skrytykował swoje zawodniczki i zapewne liczy na to, że te zaczną wreszcie grać na miarę oczkiewań. Jedną z nielicznych, która zbiera pochlebne oceny jest Magdalena Banecka, która kilka ostatnich sezonów spędziła w Poznaniu.
- Staram się po prostu robić swoje – tłumaczy libero Muszynianki. – Po raz pierwszy zagram przeciwko swojej poprzedniej drużynie, ale tremy mieć nie będę. Liczę, że uda nam się wygrać, bo w Poznaniu zabraknie moich dwóch koleżanek, Kasi Wellny i Ewy Ślusarz. Z tą drugą rozmawiałam wczoraj i wiem, że nie jest jeszcze w pełni sił i jeśli wejdzie na parkiet, to tylko na chwilę – mówi Banecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto