To już ostatnia okazja, żeby zobaczyć dzieła Malczewskiego w Muzeum Narodowym w Poznaniu

Do muzeum zostały ewakuowane 34 dzieła Jacka Malczewskiego z Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki im. Borysa Woźnickiego, po napaści Rosji na Ukrainę.

- Bezpośrednim powodem nie było to, że chcieliśmy zachwycić publiczność twórczością Malczewskiego. Jest to jedynie efekt uboczny, z którego bardzo się cieszymy. Powodem był fakt, że chcieliśmy pomóc w ratowaniu dziedzictwa kulturowego. Obrazy przyjechały tu, żeby nie zostały zniszczone

– tłumaczy Paweł Oses, rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Także ze względów polityczno-socjologicznych wystawa cieszyła się i cieszy się nadal dużym zainteresowaniem. Na wielu odwiedzających uchronione przed rakietami dzieła robią ogromne wrażenie.

- Ludzie odwiedzający tę wystawę przeżywali ogromne wzruszenia. Pojawiały się łzy. Jest to dla nas bardzo poruszające doświadczenie. Od samego początku towarzyszyło tej wystawie ogromne zainteresowanie publiki. Nie da się porównać tej wystawy do żadnej innej. Jest to miejsce głębokiej refleksji

– mówi Tomasz Łęcki, dyrektor muzeum.

Niestety, utrzymywana od listopada 2022 roku wystawa w Muzeum Narodowym w Poznaniu wkrótce się skończy. Ma to związek z remontem obiektu, mającym rozpocząć się w przyszłym tygodniu.

- W najbliższych dniach jest ostatnia szansa, żeby zobaczyć wszystkie obrazy Malczewskiego, zarówno z lwowskiej, jak i poznańskiej kolekcji. W czasie remontu nasza kolekcja będzie niedostępna. Bardzo gorąco zachęcamy wszystkich poznaniaków, żeby skorzystali z tej okazji. W piątek muzeum jest otwarte do godziny 20, tak samo w sobotę, a w niedzielę w czasie finisażu- do 17. Taka okazja może się szybko nie powtórzyć

- tłumaczy Oses.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]