Tomczak i Libicki chcą przeprosin za słowa Kaczyńskiego

Będzie pozew zbiorowy przeciwko Kaczyńskiemu? Do podjęcia takiego kroku namawia poznaniaków na swoim blogu Jan Filip Libicki. Wtóruje mu Jacek Tomczak, który dał liderowi PiS dwa tygodnie na przeprosiny za słowa "mechanizm gigantycznej korupcji zniszczył to miasto".

Jarosław Kaczyński użył takiego sformułowania w rozmowie z Głosem Wielkopolskim. - W 1989 roku byłem przekonany, że za 20 lat Poznań będzie milionowym, kwitnącym miastem. Jednak po drodze coś się stało - mechanizm gigantycznej korupcji zniszczył to miasto, podobnie zresztą, jak wiele innych miast i przedsięwzięć – mówił.

Sprawę komentuje na swoim blogu Jan Filip Libicki, kiedyś należący do PiS, później PJN. - Warto zastanowić się nad złożeniem przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu pozwu zbiorowego. Taka inicjatywa może nie stępiłaby prezesowskiego języka, ale przynajmniej na czas wyborów nauczyłaby go trochę ostrożności. Tę prawną możliwość będziemy również badać na własną rękę. Mam nadzieję, że szybko dojdziemy do konstruktywnych wniosków. A wtedy- zapraszamy poznaniaków, także poznańskich polityków – wspólnie pozwijmy Kaczyńskiego! - pisze.

W podobnym tonie wypowiada się poseł Jacek Tomczak. - Chciałbym wierzyć, że ten incydent był jedynie kolejnym przykładem Pańskiej niefrasobliwości, braku taktu i kiepskiej znajomości miejsca, do którego Pan przyjechał. Jeżeli tak nie jest, to znaczy że mamy do czynienia z celową i w pełni świadomą zniewagą wymierzoną w istocie we wszystkich Poznaniaków - pisze w liście otwartym do prezesa partii poseł Tomczak.

Szans na przeprosin jednak nie ma. - Największy wstyd dla poznaniaków, to panowie Jacek Tomczak i Jan Filip Libicki. Przypominam, że w jednym sezonie politycznym są już w trzeciej partii - powiedział dla "Głosu Wielkopolskiego" Adam Hofman, rzecznik PiS.

Źródło: Onet.pl