Tragedie we mgle

Dwie osoby zginęły, a co najmniej 13 zostało rannych w wypadkach do jakich doszło
wczoraj rano w Wielkopolsce. Wszystkie wypadki miały miejsce we mgle.

Zmielony peugeot, przechylony ciągnik siodłowy, rozbity lublin leżały na skraju jezdni. Pomiędzy nimi znajdowało się ciało człowieka, który jechał jednym z pojazdów. Tak około godz. 7 wyglądała droga krajowa Poznań - Zielona Góra pod Stęszewem. W gęstej mgle zderzyły się tam cztery samochody.

- Kierujący peugeotem wyprzedzając stara zderzył się z jadącym z przeciwka ciągnikiem siodłowym Iveco. Na skutek zderzenia auto osobowe wrzucone zostało pod stara. Ciągnik siodłowy hamując, zaczął się łamać i zderzył się z dostawczym lublinem - mówi Anna Pawlak z sekcji Ruchu Drogowego KM Policji w Poznaniu. To właśnie kierujący peugeotem 37-letni mężczyzna zginął na miejscu. W lublinie znajdowało się osiem osób. Byli to pracownicy firmy budującej w Strykowie oczyszczalnię
Wszyscy odwiezieni zostali do szpitala. Dwóch z nich było w stanie ciężkim. Kiedy trwała akcja ratunkowa, na oczekujące w kolejce samochody najechało isuzu. Kierująca nim uderzyła głową w szybę.

O tej samej godzinie w Swarzędzu Jasinie w gęstej mgle również doszło do kolizji. Przed miejscem zderzenia pojazdów zatrzymał się TIR. Na niego wpadł ford escort. W niego uderzył kolejny samochód. Pasażer forda escorta zginął na miejscu. Niespokojnie było również w Leszczyńskiem i Kaliskiem. W Lipnie koło Leszna w wypadku ranne zostały cztery osoby. Tu również przyczyną była mgła.
Pod Cekowem na skutek karambolu ucierpiały dwie osoby. Rozbitych zostało kilkanaście aut. Przez dwie godziny droga Kalisz - Turek była zablokowana.

Anna Pawlak
SRD KM Policji w Poznaniu

Wiosna może każdego dnia zaskakiwać mgłą, gołoledzią albo ostrym słońcem. Dlatego jeśli ktoś musi jechać samochodem, powinien rozejrzeć się jaka jest pogoda i czy nie należy z domu wyjechać wcześniej niż zwykle.