MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trener się rumienił

LIC
Tadeusz Bartnik i jego koledzy o meczu w Krakowie chcą jak najszybciej zapomnieć Fot. A. Szodza
Tadeusz Bartnik i jego koledzy o meczu w Krakowie chcą jak najszybciej zapomnieć Fot. A. Szodza
Solidne lanie otrzymali od Cracovii piłkarze Aluminium. - My na boisku zgłupieliśmy - mówił po meczu zdenerwowany trener gości Paweł Kowalski. Słowa doświadczonego szkoleniowca w pełni oddają zachowanie jego ...

Solidne lanie otrzymali od Cracovii piłkarze Aluminium. - My na boisku zgłupieliśmy - mówił po meczu zdenerwowany trener gości Paweł Kowalski.
Słowa doświadczonego szkoleniowca w pełni oddają zachowanie jego podopiecznych na boisku. No bo jak inaczej wytłumaczyć postawę Aluminium w pierwszym kwadransie, w którym to stracili aż trzy bramki i praktycznie było ,,po meczu’’. Ale by być do końca sprawiedliwym, to pierwszą groźną akcję stworzyli goście. W zamieszaniu pod bramką Cracovii, Dariusz Solnica i Dariusz Wojciechowski wywalczyli tylko rzut rożny.

Później wypadki potoczyły się w błyskawicznym tempie. W 6 min. słupek po strzale Skrzyńskiego uratował Aluminium, ale po chwili już nic nie mogło uchronić koninian od utraty gola po uderzeniu Pawła Nowaka i dobitce Piotra Bani. Oba gracze zamienili się rolami w 11 min. - Radosław Cierzniak obronił strzał Bani, ale poprawka Pawła Nowaka ugrzęzła już w siatce. Defensywa Aluminium stała dalej jak zaczarowana, mimo że w następnej sytuacji zawodnicy Cracovii nie zrozumieli się do końca, ale niepilnowany Marcin Dudziński zdążył zamknąć akcję.

Zanosiło się na pogrom gości bowiem kolejne gole wisiały na włosku. Na szczęście dla konińskiej jedenastki strzały miejscowych minimalnie mijały słupek.
Trochę radośniej w ekipie Aluminium zrobiło się tuż po przerwie, kiedy do po wrzutce Krzysztofa Wołczka, Sebastian Nowak głową zmniejszył rozmiary porażki. Jak się okazało, na krótko, bowiem już 55 min. Bania został sfaulowany w polu karnym przez Tadeusza Bartnika, a sam poszkodowany podwyższył rezultat. Tempo meczu nieco spadło, ale w końcówce Cracovia dorzuciła dwa trafienia.

- Trudno cokolwiek tu oceniać. Po tej grze mam na twarzy rumieńce ze wstydu, a dla swoich podopiecznych nie znajduję żadnych argumentów na obronę. My podczas tej gry zgłupieliśmy! Przy całym szacunku, Cracovia nie jest aż tak dobrym zespołem, żeby strzelić nam błyskawicznie aż trzy bramki. My te gole sami im oddaliśmy robiąc katastrofalne błędy - przyznał po meczu Paweł Kowalski, trener Aluminium.

Cracovia - Aluminium Konin 6:1 (3:0)

Bramki: 1:0 Piotr Bania - 2 (7), 2:0 Paweł Nowak (11), 3:0 Marcin Dudziński (16), 3:1 Sebastian Nowak (47), 4:1 Piotr Bania (55-karny), 5:1 Piotr Szwajdych (84), 6:1 Paweł Nowak (90).
Cracovia: Olszewski - Kolasa, Skrzyński (76. Świstak), Węgrzyn, Radwański - Makuch (63. Kubik), Giza (78. Szwajdych), Baran, P. Nowak - Bania, Dudziński.
Aluminium: Cierzniak - Kruk, Bartnik, Lamberski (70. Wysocki), Majewski - Wołczek, S. Nowak, Bekas (46. Słupecki), Nawrot - Wojciechowski, Solnica (46. Jasiński).
Żółte kartki: Piotr Bania (Cracovia) oraz Tomasz Nawrot, Adam Słupecki (Aluminium).
Sędziował: A. Starobrat (Warszawa). Widzów: 3500.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto